2021-06-14 07:31 PM
2021-06-14 07:54 PM
Z Twoimi siewkami wszystko jest ok. U mnie wyglądało podobnie, nasiona zaczęły kiełkować w lodówce na mokrym waciku 27 lutego i wtedy zostały zasadzone do doniczek. Dziś niektóre mają już około 10 cm, powinny już zostać zasadzone do gruntu, ale jakoś nie miałem czasu tego ogarnąć. Są to siewki Cortland'a i jestem ciekaw czy wyjdą za parę lat jadalne jabłka z tych siewek.
2021-06-14 08:28 PM
Pewnie będą jadalne, tylko pewnie każde będzie inne i żadne nie będzie Cortlandem, jak to siewki Tak jak np. sam Cortland jest siewką MacIntosh'a. Ciekawy eksperyment
2021-06-15 04:04 AM
(2021-06-14 07:54 PM)mim889 napisał(a): [ -> ]Z Twoimi siewkami wszystko jest ok. U mnie wyglądało podobnie, nasiona zaczęły kiełkować w lodówce na mokrym waciku 27 lutego i wtedy zostały zasadzone do doniczek. Dziś niektóre mają już około 10 cm, powinny już zostać zasadzone do gruntu, ale jakoś nie miałem czasu tego ogarnąć. Są to siewki Cortland'a i jestem ciekaw czy wyjdą za parę lat jadalne jabłka z tych siewek.
no i załóżmy teraz, że wsadziłeś na późną wiosnę w ziemię. I załóżmy, że byłaby to antonówka na podkładkę. To kiedy była by gotowa na szczepienie zrazem a kiedy na szczepienie oczkiem? Bo one są na razie jak widzę bardzo cienkie. Nie mają średnicy ołówka. Czy szczepienie zrazem to dla takiego stanu rzeczy wiosna następnego roku po wsadzeniu w ziemię na dworze?
2021-06-15 09:06 AM
No jest to jednak wada która ze wzrostem nie zniknie. Tu na zdjęciu trochę mniejsza faja.
[attachment=266]
Można liczyć że po zasadzeniu i zagłębieniu w ziemi szyjki korzeniowej wypuści z kolanka jakiś korzeń podporowy. Ale najpewniej za jakiś czas z tego przegięcia za szyjką wystrzeli pionowo w górę silny konkurujący pęd. Wśród dziczek często taki wzrost ma miejsce.
Dobra, powiedzmy że można takie siewki eliminować i tyle.
[attachment=266]
Można liczyć że po zasadzeniu i zagłębieniu w ziemi szyjki korzeniowej wypuści z kolanka jakiś korzeń podporowy. Ale najpewniej za jakiś czas z tego przegięcia za szyjką wystrzeli pionowo w górę silny konkurujący pęd. Wśród dziczek często taki wzrost ma miejsce.
Dobra, powiedzmy że można takie siewki eliminować i tyle.
2021-06-15 09:59 PM
Drzewo przyrasta na zewnątrz. Za rok czy dwa nie będzie śladu.
Ale jeśli tak bardzo Ci przeszkadza to sadź ziarna szpicem do dołu.
Ale jeśli tak bardzo Ci przeszkadza to sadź ziarna szpicem do dołu.
2021-06-16 09:42 AM
Tak się starałem kiełkiem do dołu a zielonym do góry, cóż przyroda...
2021-06-16 02:52 PM
Hmm, wygląda w sumie jak okulizowane drzewko, tak że chyba nikt nie zauważy .
2021-06-16 04:42 PM
Takie szczepienie jednorocznej cienkiej podkładki z uprawy z pestki (jak na foto we wpisie powyżej) możesz wykonać wiosną przez 'stosowanie' jak i okulizację np. 'chip budding'. Ważne aby mieć ładne uśpione oczka na zrazach i podobne średnice pędów. Jeśli się nie powiedzie w kwietniu zraz zaschnie, szybko wystrzeli z pąka i potem zdechnie na słońcu, czy oczko nie chwyci, to pozwalasz podkładce rosnąć i czekasz do lipca/sierpnia na okulizację tegorocznymi oczkami.
2022-03-06 01:35 PM
Problem z fajkowatym przegięciem siewek (foto kilka wpisów powyżej) został rozwikłany. Wsiewanie ostrą częścią ziarenka z którego wyrasta kiełek w dół było błędem i działaniem przeciw naturze. Ziarenko należy umieszczać kiełkiem do góry! Mały szczegół ale nie bez znaczenia jeśli chcesz mieć własne generatywne podkładki bez wad.
Po ustąpieniu spoczynku i rozpoczęciu kiełkowania kiełek zawsze zawraca o 180 stopni wrasta w ziemię i później gdy ma już oparcie w gruncie, wypycha liścienie z ziemi pozbywając się przy okazji otoczki. Z ziemi wychodzi prosta siewka z dwoma liścieniami. Genialne.
[attachment=365]
Po ustąpieniu spoczynku i rozpoczęciu kiełkowania kiełek zawsze zawraca o 180 stopni wrasta w ziemię i później gdy ma już oparcie w gruncie, wypycha liścienie z ziemi pozbywając się przy okazji otoczki. Z ziemi wychodzi prosta siewka z dwoma liścieniami. Genialne.
[attachment=365]