projekt CYDR

Pełna wersja: Fermentowanie świezo wycisnietego soku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Ok, już streszczam...

Zrobiło się nerwowo, na zdjęciu poniżej dziwne "coś" co zaobserwowałem po przyjściu z pracy:

[Obrazek: 913756c4fafb58a4med.jpg]

"Nie biegaj jak indyk bez głowy" mówi druga polówka a w głowie tylko: Co to(...)?!

W drugim nastawie jakoś tak to wieczko jakby bardziej wypchane, w pierwszym tak dziwnie odgięte jakby nie było tak "pełne":

[Obrazek: 203290aa9367ae5fmed.jpg]

Co dalej?
ZLEWAM!

Zabrałem się za dezynfekcje i zlewanie. 
Tyle poszło w kanał:

[Obrazek: 9feb1e35c10db605med.jpg]

Dodałem 1.6g p. potasu do nastawu.

Słój po zlaniu:

[Obrazek: 9e0af0c9c1664901med.jpg]

[Obrazek: 57ffbd50caf2c93emed.jpg]


Badanie multimierzem: 

[Obrazek: a8dc1c91357d3579med.jpg]

[Obrazek: 3279c68b76bd13f3med.jpg]

Dokupiłem dzisiaj miękki wężyk do kranika żeby lepiej się zlewało plus zaopatrzyłem się w chmiel i worek do gotowania, ale to musi zaczekać.

[Obrazek: 81156f630d775688med.jpg]


Nie ma co się sensorycznie rozwodzić, jeszcze to jest za młode to raz, a dwa to coś poszło nie tak. 
Krótko: Tuż po zlaniu sprawia wrażenie musującego, sporo owocowego aromatu i dość wysoka słodycz finisz jakby cierpki, zapach? Czyżby drożdżowy?  Zgaduje. Niestety z wina dobry nie jestem a dokładniej nie potrafię nazwać tego co czuje. 

[Obrazek: 03ab9a3c7a5d6c29med.jpg]

Czekam na dalszy rozwój sytuacji z pierwszym nastawem. 
Z początkiem następnego tygodnia plan na coś nowego, prawdopodobnie na innych drożdżach a sam materiał na sok z tych samych jabłek. 

Jutro lecę z drugim wiadrem.

[Obrazek: 3af7b41d002306c2med.jpg] 

Pozdrawiam i dzięki za szybką odpowiedź!
No elegancko! Smile

Nie przejmuj się tym cosiem na powierzchni. Pozbyłeś się tego na bardzo wczesnym etapie, dodałeś piro - będzie dobrze.

To, że jeden dekiel miałeś jakby mniej wypchnięty, świadczy moim zdaniem o tym, że nie był szczelny. I to bardzo dobrze tłumaczy skąd się wziął problem (tlen).

Sprawia wrażenie musującego, są bąbelki - normalne, bo jest w pełni nasycony CO2, wyprodukowanym przez drożdże podczas fermentacji.

Wali drożdżami, niesmaczne - też normalne na tym etapie Smile - tam wciąż są miliony komórek drożdży w każdym mililitrze!

Zamknij, upewnij się że zamknięcie jest szczelne, uzupełniaj wodę w "rurce" bo w tych słoikach to błyskawicznie wysycha (chyba, że zakręciłeś?) - i nie otwieraj już, bo tylko znowu powietrze wpuścisz.
Zaplombowane na amen. Wink
Będę pisał jutro co z drugim nastawem, no i postaram się coś uwiecznić.


No i cyk została mi przestrzeń... Obawiać się?

[Obrazek: 6f7ecf8bad38137bmed.jpg]


Napełniłem też drugi słój, niestety mam wątpliwości co do ich szczelności. Będę jutro kombinował i opiszę co zrobiłem.
Jak nie masz soku w zapasie, żeby dopełnić to lepiej zostaw jak jest - nie otwieraj, obserwuj czy nic nie wykwita na powierzchni.
Coś się będzie działo to będziesz reagował.

Z tymi słojami to też miałem takie doświadczenie, że do fermentacji to się jeszcze nadają, ale potem jak trzeba szczelnie zamknąć to już tak sobie.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych cydrowników. Czy dobrym pomysłem będzie użycie oleju jadalnego do uszczelnienia klarującego się cydru w szklanej damie? Taka kilkumilimetrowa warstwa oleju stworzy barierę dla tlenu, który jak wiadomo jest wrogiem młodego cydru. Damy staram się wypełniać pod korek, więc oleju nie potrzeba wiele. Takie rozwiązania widziałem gdzieś w sieci, z tym, że tam dotyczyło to soku i używany był olej wazelinowy.
Genialne, jak ja lubię takie pytania!
Czytam, czytam i nie mogę się nadziwić - faktycznie tak robią! Smile

Ważne żeby olej był bezzapachowy/bezsmakowy, i żeby nie psuł się z czasem.

No i proszę, nawet mają coś takiego w specjalistycznym sklepie:
https://marxam.pl/akcesoria-do-zbiorniko...56,pl.html
Stron: 1 2