projekt CYDR
Co to za osad? - Wersja do druku

+- projekt CYDR (https://projektcydr.pl/forum)
+-- Dział: Jak robimy cydr (i jak go nie robimy) (https://projektcydr.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Inkubator (https://projektcydr.pl/forum/forumdisplay.php?fid=2)
+--- Wątek: Co to za osad? (/showthread.php?tid=1526)



Co to za osad? - Tytus - 2018-12-04

Jest to balon, który był umyty, potem wyczyszczony pirosiarczanem. Sam sok (tłoczony) też najpierw był potraktowany pirosiarczanem. Po fermentacji burzlliwej przelane prawie pod korek jak na zdjęciu i nie ruszane, aż do pojawienia się tego osadu. Próbowałem wyjąć to łyżką - wrażenie jakbym mgłę chciał wyjąć, to nic stałego, negatywnego zapachu typu pleśń brak. Co to może być?


RE: Co to za osad? - rolnik5003 - 2018-12-04

Przyłączam się do pytania, u mnie też kiedyś coś takiego wystąpiło, próbowałem zbierać z powierzchni, ale narastało na nowo.


RE: Co to za osad? - Bartek - 2018-12-04

To niestety są drożdże kożuchujące, tzw. kwiat winny - z racji tego że ma mało miejsca, w szyjce szybciej tworzy grubszą warstwę.
Można się go pozbyć dopełniając delikatnie gąsior tak, żeby osad wypłynął na zewnątrz. To niestety lubi wracać - może pomóc lekkie zasiarkowanie (50ppm, czyli ~1g pirosiarczynu / 10L). Lepiej się tego pozbyć, bo może mieć wpływ na smak.


RE: Co to za osad? - Tytus - 2018-12-04

To muszę zadziałać. A jakby dopełnić gąsior aż do uzyskania menisku, po czym dać odkażony gumowy korek z odpowietrznikiem zalanym jakimś mocnym alkoholem?


RE: Co to za osad? - tibek - 2018-12-05

Nie warto przelewać cydru. Kilkumiesięczny kontakt z drożdżami nie zaszkodzi, a nawet może pomóc zredukować kwasowość.


RE: Co to za osad? - Bartek - 2018-12-05

Nie chodzi o osad z drożdży na dnie, tylko kożuch na powierzchni.


RE: Co to za osad? - tibek - 2018-12-06

Ale gdyby nie przelanie "po burzliwej" to pewnie balon byłby wypełniony CO2 i kożuchujące nie pojawiłyby się.


RE: Co to za osad? - Tytus - 2019-01-25

Wedle sugestii co zrobiłem:
- usunąłem tyle tego białego ile dałem radę
- rozrobiłem minimalną ilość pirosiarczanu w cydrze i dolałem do balona pod sam korek.

Aktualnie osad wrócił, ale nie ruszam bo utrzymuje się na stabilnym poziomie (ok 1 cm).

Zobaczę co będzie. Butla stoi w temperaturze około 14-15 stopnie celsjusza.