Płatki dębowe.
#1
Chciałbym dodać płatki dębowe do cydru, który właśnie sie klaruje w damie. Mam dylemat jak to zrobić. Chodzi mi głównie o późniejszy kontakt cydru z powietrzem. Pomimo, że płyn wypełnia pojemnik prawie po sam korek, po otwarciu strace poduszkę z CO2. Czy mogę jakoś uzupełnić ten brak? Czy może nie powinienem się tym martwić?
Odpowiedz
#2
ciekawe, dlaczego nie dodales płatki dębu przed procesem klarowania?
Swojskie jet lepsze.
Odpowiedz
#3
Aromat z płatków dość szybko przenika do cydru, więc jakby się je dało na cały czas klarowania, to wyszłoby zbyt intensywnie.

Jeśli po dodaniu płatków damkę będziesz miał wciąż wypełnioną pod korek, to nie masz czym się przejmować. Ilość powietrza jaka się tam dostanie jest minimalna i jeśli nie miałeś z tym cydrów problemów do tej pory, to ja bym nic dodatkowego tutaj nie robił. Nawet jeśli na powierzchni pojawi się nalot z lubiących powietrze drożdży kożuchujących, to szybko im się skończą zapasy tlenu i nie będą miały szansy bardzo się rozwinąć. Najważniejsze, żebyś operował tym cydrem ostrożnie, nie przelewał z rozpryskiem etc., bo wtedy najbardziej się utlenia. Ale pewnie te płatki będziesz dodawał do damy, nie na odwrót.. Dla wygody, mógłbyś sobie te płatki włożyć do torebki do zaparzania herbaty, żeby potem nie pchały się do rurki podczas przelewania.

Oczywiście, zawsze możesz dodać do tego cydru trochę pirosiarczynu (1g/10l), co go dodatkowo zabezpieczy. Alternatywnie, możesz sypnąć do damy łyżeczkę cukru, co spowoduje że fermentacja jeszcze na moment ruszy i wyprodukuje nowe CO2 (oczywiście wtedy musisz trzymać pod rurką). Pomoże lub nie, ale przynajmniej da Ci to poczucie, że zrobiłeś co mogłeś Smile
Odpowiedz
#4
A czy powtórna, mała fermentacja nie wzruszy osadu? Mam taki pomysł, mam szanse pożyczyć z jednej restauracji syfon do bitej śmietany i chciałbym w pustym syfonie rozprężyć nabój z CO2, potem delikatnie "wypsikać" do szyjki damy i zamknąć korkiem. Zastanawiam się też na jak długo wrzucić płatki do nastawu. To mała pięciolitrowa, eksperymentalna część nastawu.
Odpowiedz
#5
Taka mała fermentacja będzie praktycznie niewidoczna - podobnie jak refermentacja w butelkach, nie spowoduje ponownego zmętnienia.
Z syfonem moim zdaniem nie zda egzaminu, bo to wciąż będzie mieszanka CO2 z tlenem ze środka.

Bawiłem się swego czasu z płatkami (https://projektcydr.pl/blog/?p=2119), dodałem tak jak Ty planujesz do już podklarowanych nastawów - i nie miałem problemów. W sumie to z tego co widzę w notatkach (zdążyłem już zapomnieć..) trzymałem te płatki 2 miesiące - efekt wyszedł dość intensywny.
Odpowiedz
#6
A myślałem, że przeczytałem wszystko, musiał mi jakoś umknąć ten wpis. Chce wrzucić płatki na trzy tygodnie, prawdopodobnie 15 gramów, żeby był subtelny aromat gdzieś w tle, jako uzupełnienie cydru, nie chciałbym aby był to dodatek przeważający.
Odpowiedz


Skocz do: