Czas (siarkowanie - zadanie drożdży)
#21
Cześć,

Dziękuję za te opinie. Uzupełnię, że:
- drożdże te, co zawsze i nigdy wcześniej nie było takiego przebiegu
- pierwszy raz w ogóle "zasiarkowałem" sok i startowałem w relatywnie niskiej temperaturze (18)
- pożywki dodałem, ale w dość homeopatycznej ilości

Oczywiście, jestem dobrej myśli i na pewno dam znać jak wygląda sytuacja po leżakowaniu. W weekend robię kolejną nastawę i przypuszczam, że odczekam 6 godz. od siarkowania do zadania drożdży, pierwsze 12-14 godzin przetrzymam nastawę w domu i dopiero później wyniosę wiadro do piwnicy i w końcu zadam nieco więcej pożywki niż ostatnio. Nie wiem jeszcze czy użyję tych samych drożdży (FC G1) czy może LV1116, bo takie chyba też gdzieś mam. Smile

Jestem lekko sceptyczny, jeżeli chodzi o zadawanie pożywki w etapach, bo jakoś wydaje mi się, że to są mimo wszystko drzwiczki do infekcji.

Pozdrawiam
Paweł
Odpowiedz


Skocz do: