Blendowanie
#1
Tak sobie planuję, już tegoroczny sezon, spisuje pomysły, projekty i w pewnym momencie utknąłem gdyż... zastanawia mnie czy robić od razu każdy jeden cydr z 2,3, czy nawet 5-ciu odmian jabłek, czy lepiej zrobić 7-15 cydrów jednoodmianowych a potem blendować? Zastanawia mnie kwestia kontaktu cydrów z powietrzem (utlenianie) podczas blendowania, a i same ilości nie będą porażające bowiem mam 40 pojemników szlanych ale o pojemności 4,5L każdy, więc szału nie ma, boję się też ewentualnego zakażenia. 

Z drugiej strony patrząc mam dostęp do różnych dzikich i starych jabłoni w pobliżu, więc może jakiś jednoodmianowiec byłby wręcz super jako-samotnik?

Nie wiem sam jak to rozegrać, chętnie usłyszę Wasze rady, może ktoś z Was blendował już cydry?
Odpowiedz
#2
Blendowanie po fermentacji/dojrzewaniu ma tą przewagę, że możesz bardziej świadomie te cydry pomieszać - znasz ostateczną kwasowość czy profil smakowy. Jak zblendujesz przed, to w sumie nie będziesz wiedział która odmiana co wyniosła. Zwykle problemem jest brak wystarczającej liczby pojemników, ale te już masz.

Dla ochrony przed utlenianiem możesz dodać 50ppm SO2, tylko to trzeba robić nie wcześniej niż jak fermentacja na dobre się zakończy, bo inaczej półprodukty fermentacji zwiążą SO2. 

Ale ważniejsze moim zdaniem jest delikatne przelewanie, bez rozprysku - i dolewanie pod korek, bo to też zapobiega infekcjom. Jak dodatkowo zadbasz o to, żeby damy, rurki etc były czyste, to ryzyko że cydr złapie jakąś infekcję jest na prawdę niewielkie.
Odpowiedz


Skocz do: