Pytanie dot. klarowania
#11
Cydr bardzo ładnie sklarował się po dodaniu zolu i żelatyny oraz 5 dniach w temp pokojowej (20-22C). Pływające cząsteczki opadły już na dno, a przy przenoszeniu do pomieszczenia gdzie będzie rozlew (ok 10-12 C), na dno opadły też cząsteczki przyczepione do ścianek. Dałem 24h na sklarowanie się wzburzonego osadu.

Dzisiaj wieczorem planuję spróbować cydru i jak będzie ok to rozlew do butelek - dosłodzenie erytrolem i dodatek cukru do refermentacji.

Z siarkowaniem to zastanawiam się jednak, bo zdaje się, że autorze bloga pisałeś, że przy dezynfekcji butelek roztworem piro jakaś część jednak zostaje i nie koniecznie trzeba ponownie siarkować? Czy coś mylę? Dodam, że mam fontannę i ociekacz. Wykonałem również 'test' na utlenianie (przelałem niewielką ilość cydru do szklanki i zostawiłem w temp pokojowej na 4h) i cydr utrzymał smak i kolor.

Tutaj do podejrzenia jak wygląda mój cydr. Dama obok to pierwsze podejście do białego wina, które jakoś nie może się za nic sklarować...

https://foto-hosting.pl/img/a9/fb/f4/a9f...ba1e9.jpeg
Odpowiedz


Skocz do: