projekt CYDR

Pełna wersja: Przekłądki w prasie warstwowej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam (również na forum, bo to mój pierwszy post)

Zainspirowany wpisem o prasie warstwowej postanowiłem przemyśleć budowę takiej prasy.
O ile większość elementów nie wydaje się być problemowa, to jednak skręcanie jak i cena HDPE skutecznie studzą moje zapały. Poszukiwania alternatyw, też na razie nie przynoszą efektów. Najprostsze wydawały mi się dębowe/bukowe listewki, ale przy cenie 2,8zł za listewkę 5mm x 10mm x 1000 mm na jedną podkładkę 50x50cm musiałbym wydać prawie 100zł. No i nie jestem przekonany, że te listewki by nie robiły żadnych problemów, bo jednak 5mm grubości to trochę mało..

Jak nic nie wymyślę z przekładkami, rozważam też opcję, żeby zrobić prasę koszową. Mam odpad rury kanalizacyjnej (pomarańczowa ~30cm średnicy). Przy gęstym nawierceniu mógłbym zrobić kosz o pojemności ~35l. Jednak boję się, że przy tak dużym koszu nawet podnośnik 15t może nie dać rady i konieczne będzie mieszanie jabłek podczas wyciskania.

Może ktoś z forumowiczów ma lepszy pomysł na te przekładki, albo doświadczenie z większym koszem i podsunie mi jakąś radę
Z doświadczenia wiem, że prasa warstwowa jest lepsza od koszowej. Ja swoją prasę warstwową wykonałem na bazie ceownika stalowego 80mm, dolna i górna belka połączone prętami gwintowanymi M16. Jednorazowo nakładam cztery warstwy rozdrobnionych jabłek, warstwa ma wymiary 40x50x6 cm. Przekładki wykonałem z listewek drewnianych grubości 10mm i szerokości ok. 20mm, odstępy między listewkami ok. 10mm (mam 5 takich przekładek). Najciekawsze jest to, że przekładki wykonane są z miękkiego drewna (topola i świerk) i łączone tylko na klej do drewna, bez skręcania wkrętami. Ważne, aby po sklejeniu przekładek zabezpieczyć je przed wilgocią, ja nasączyłem je olejem jadalnym - po wchłonięciu były praktycznie suche. Prasę używam już trzeci sezon, wycisnąłem ją do tej pory ok. 1600 l soku (1,6 tys. l). Sprzęt spisuje się bez zarzutu. ważne aby po pracy przekładki dokładnie umyć i ustawić pionowo do odcieknięcia wody (nie przechowywać mokrych jedna na drugiej)
Z koszową prasą miałem taki problem, że o ile na brzegach wsad się dobrze odciskał, to w środku wciąż było bardzo mokro, i żeby uwolnić ten sok musiałem otwierać, ręcznie przegrzebać wsad, po czym cisnąć dalej. Warstwowa odciska wszystko równo. Poza tym na ten kosz działają pokaźne siły rozpierające - nie wiem czy plastikowa rura wytrzyma.

Obserwując jak moje przekładki potrafią się wygiąć podczas wyciskania (warstwy nie zawsze są idealnie płaskie), lepiej zrobić je z czegoś elastycznego; faktycznie miękkie, giętkie drewno może być tutaj lepsze. Chodzi tylko o to, żeby zrobić między warstwami miejsce, którym będzie wyciekał sok - siła i tak się przeniesie z góry.