projekt CYDR

Pełna wersja: Schemat budowy rozdrabniacza.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.
Jakiś czas temu na stronie głównej był schemat budowy rozdrabniacza do jabłek. Teraz nie potrafię go znaleźć :/ Mogę prosić o pomoc?
Chciałbym zlecić wycinanie z płyt elementów, ale nie mam pliku z wymiarami.

Pozdrawiam,
Mateusz.
O widzisz, czyli ktoś korzystał jednak z menu ;-) - wkrótce przywrócę. Tymczasem link do opisu rozdrabniarki jest tutaj: https://projektcydr.pl/blog/?p=935.

Zauważ, że oprócz wycięcia samych kształtów, które można zlecić wszędzie gdzie tną płyty, jest sporo cięcia skośnego po krawędziach - to już raczej ręczna robota, we własnym zakresie.
Mam pytanie do technicznych Smile

Czy istnieje możliwość zamontowania silnika (mam kilka silników 400V) do poniższego rozdrabniacza i użytkowanie tego w wygodny sposób?
Zakładam, że trzeba by powiększyć zasyp, aby skrawki nie latały na boki?

https://www.eurowin.pl/pl/p/Mlynek%2C-ro...ch-7-L/602
Możliwość zawsze jest.. Tylko nie obędzie się bez delikatnej ingerencji w konstrukcję, bo trzeba do tego stelaża domontować jakieś mocowanie dla silnika. Napęd na oś najlepiej przenieść paskiem, z tak dobranymi kółkami, żeby prędkość na osi rozdrabniacza nie była zbyt duża, bo to nie jest urządzenie przeznaczone do dużych prędkości wirowania. Jak będzie sobie powoli jechać, to zasadniczo nic innego nie trzeba będzie modyfikować.
Sprawdź średnicę wałka do korbki, popytaj kogoś kto ma ile obrotów korbką na minutę robi, później sklep z kołami pasowymi, taper lock, drugie kółko na silnik i gotowe. Oczywiście trzeba policzyć przełożenie. Silnik nawet nie musi być przymocowany do tego wynalazku, choć to łatwiejsze niż mocowanie rozdrabniarki na tyle solidnie by się pasek nie ślizgał.
(2019-02-27 01:49 PM)Bartek napisał(a): [ -> ]O widzisz, czyli ktoś korzystał jednak z menu ;-) - wkrótce przywrócę. Tymczasem link do opisu rozdrabniarki jest tutaj: https://projektcydr.pl/blog/?p=935.

Zauważ, że oprócz wycięcia samych kształtów, które można zlecić wszędzie gdzie tną płyty, jest sporo cięcia skośnego po krawędziach - to już raczej ręczna robota, we własnym zakresie.

Cześć, dzięki za podzielenie się projektem i inspirację. Zabieram się też do konstrukcji podobnej machiny.
Mam pytania do tego projektu:

1. Dlaczego element tnący to ostrza, a nie jak w większości projektów "DIY" główki wkrętów do drewna?

2. Jaki jest prześwit pomiędzy ostrzem a obudową w najwęższym miejcu? tj. w miejscu, gdzie ostatnie kawałki jabłka są rozdrabniane?

3. Czy z perspektywy czasu rozdrabniacz działa poprawnie? Tj. czy jabłka wrzucone same się rozdrabniają? Na Youtube można zobaczyć sporo filmików, gdzie rozdrabniając jabłka trzeba je dociskać jakimś popychadłem do bębna... W tym projekcie to nie występuje?
1. Wkręty nie wymagają przygotowania i z całą pewnością łatwiej je zamontować. Chociaż z drugiej strony podejrzewam, że trudniej jest je po robocie doczyścić z resztek. Nie wiem też jakby to było z trwałością i skutecznością rozdrabniania. Jakbym robił ten bęben jeszcze raz, rozważyłbym zrobienie niewielkich kątowników z blachy nierdzewnej i przykręcenie ich do bębna nierdzewnymi śrubami.

2. Prześwit jest 5mm

3. Używam tej maszynki już kilka lat i wszystko działa. Oczywiście są rzeczy, które można było zrobić lepiej:
- całe wnętrze, łącznie z bębnem, za wyjątkiem elementów tnących, warto pomalować np. Famoksydem; szczególnie jak będziesz używał np. sklejek.
- warto dać mocniejszy silnik, ew. zastosować nieco inne przełożenie, i dobrze napiąć pasek - u mnie, jak wrzucę za dużo jabłek na raz, to bęben lubi się zablokować, i albo silnik staje (na "szybszym" przełożeniu), albo pasek się ślizga (na "silniejszej" kombinacji kółek). W sumie przyzwyczaiłem się wrzucać po 2-3 sztuki - wtedy nic nie trzeba pomagać, sam ładnie bierze i rozrywa.
- lej na górze nie nadaje się do wsypania dużych ilości np. całej skrzynki, bo wtedy jabłka blokują się o siebie i nie wpadają do środka. Trzeba je podawać równomiernie w miarę mielenia.
- całość jest dość ciężka, więc warto dołożyć kółka do przewożenia