projekt CYDR

Pełna wersja: Białe plamy na cydrze.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
To co pokazujesz na zdjęciach, to się czasem zdarza. Ten nalot na powierzchni to drożdże kożuchujące - rozwijają się w obecności powietrza. Powierzchnia jest niewielka, więc zwykle nie powodują żadnych problemów, poza tym że nieestetycznie wyglądają. Z dużym prawdopodobieństwem ten nalot przestanie przyrastać (skończy się tlen) i pozostanie w postaci takiej cienkiej błonki - potrząśniesz butelką, pójdzie na dno i po sprawie. Gorzej jeśli nie zahamuje, zrobi się taki gruby, biały i trochę grudkowaty - wtedy cydr może trochę skwaśnieć. Ale to teraz i tak już nic nie zrobisz.

BTW, mógłbyś zostawiać mniej wolnego miejsca w szyjkach, tak z połowę tego co masz teraz.
Czyli znowu powietrze… wpływ pewnie tez miało to, ze użyłem oxi a nie piro.
Na tych z piro brak kożucha.

Skwaśnieje czyli zrobi się lekko octowy? czy będzie nadawał sie tylko do wylania?
Tak, piro dość skutecznie zabezpiecza, pod warunkiem że nie ma ciągłego dopływu powietrza.

Zdarza mi się czasem coś podobnego w butelkach. Raz jeden było tak że się ten nalot rozrósł i cydr zrobił się mało smaczny, ale to był od początku nastaw z problemami. Trudno określić jak to wpływa na smak - takie trochę nieprzyjemne skwaśnienie, trochę octowe - ale octu z tego nie będzie, to nie te mikroorganizmy. W pozostałych przypadkach nalot się stabilizował i w żaden sposób nie wpłynął na cydr, poza estetyką. Więc bądź dobrej myśli! Smile
U mnie w niektórych cydrach też taki nalot się pojawia. Niektóre partie z małym kożuchem poprostu wypiłem i w smaku były dobre, nie było rewolucji żołądkowych. Inne partie odkapslowałem zlałem do balona pod korek, dodałem jakąś małą dawke piro, poczekałem 2 tygodnie czy kożuch się znowu nie pojawia, butelkowałem. W tych z dodatkiem piro kożuch się już nie pojawiał. Zauważyłem że w tych cydrach w których przy butelkowaniu po dodaniu cukru pojawia się wzburzona reakcja cydru (pieni się) kożuch się nie pojawia, a w tych których reakcji nie ma (np. tych kilkukrotnie zlewanych znad osadu lub tych fermentowanych na dzikich drożdżach gdzie drożdże nie dociągnęły do 0 BLG a mimo tego fermentacja się skończyła) kożuch pojawia się częściej, co właściwie miało by sens, po dodaniu cukru do butelki z cydrem drożdże produkują CO2 który wypycha powietrze ze środka butelki zanim zdążymy ją zakapslować.
Stron: 1 2 3