projekt CYDR

Pełna wersja: Zrazy do szczepienia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Fajne odmiany w sumie. A wiesz już jaką podkładkę oferują? Będę od nich brał jakieś stare odmiany na A2 i ciekawe czy cydrowe też na A2 robią. Ja chyba mam już wystarczająco cydrowych Big Grin.
Jak zamówisz na A2 odpowiednio wcześniej, to pewnie Ci zrobią. Tym bardziej, że sporo robią na Antonówce.

Ja zamówiłam wszystko na M26, 20 szt. Dabinetta również. Może nie będę musiała z drabiną latać po sadzie. Jeszcze mi nie potwierdzili przyjęcia zamówienia, ale chyba zrobią - tak wnioskuję na podstawie wcześniejszej rozmowy.
Mi już starczy chyba odmian Big Grin. U mnie jest taka ziemia gliniasta (4a) i uboga, że nie wiem czy A2 nie będzie karłowata. Na razie mam wszystkie na półkarłowych ale powoli będę zmieniał na A2 z wyżej wymienionego powodu. Mi na mejla nigdy nie odpowiedzieli i musiałem dzwonić więc pewnie będziesz musiała ich trochę poszturchać.
Na klasie 4a i podkładce A2 będą wielkie drzewa, do tego dłużej potrwa nim zacznie owocować. Tam spokojnie półkarłowa w stylu m26. Nawet M9 powinna sobie dobrze radzić, byleby podeprzeć. A2 to na mazowieckie piachy.
Powiedzcie mi, proszę, jak się zachowują podkładki M26 u Was?

Będę sadzić na klasie IVb z dużymi wahaniami poziomu wód gruntowych. Najwyżej, to ok 1m pod powierzchnią (np. w tym roku wiosną), a najniżej, to i z 5-6 m pod powierzchnią w suche lata. Nawet wierzby na miedzach pousychały 2 lata temu. Planuję zrobić nawadnianie na takie okoliczności przyrody. Zastanawiam się również nad podporami, czy będą konieczne.

Podpowiedzcie coś, bo od czytania teorii w książkach, to już mi nieco słabo robi, żeby to poskładać do moich warunków.
Ziemia IIIb/IVa/b o ile dobrze pamiętam.

1 - koniecznie podparcie w 1-2 i czasami w 3 roku, wystarczy tyczka czy cokolwiek. Ale u mnie jest wygwizdów
2 - Ziemia gliniasta, a pod spodem wapień. Nie mam problemu z wysokim poziomem wody. Z suszą tak, ale niech cierpią i budują korzenie jak winorośl. Zwłaszcza że woda gruntowa to u mnie na kilkudziesięciu metrach jest ;-)


U Ciebie bardziej bym się obawiał wysokiej wody w zimie/wiosną niż jej spadku w lecie.
Tylko, że ja mam piach... Te duże wahania też mnie martwią. W suchy rok podleję, ale w mokry? Cóż z tym zrobić?
Sadownicy na piachu twierdzą że m26 daje sobie radę z podlewaniem tylko przy dłuższej suszy, tak gdzieś wyczytałem bo dla mnie to egzotyka.
W sumie to najlichsze korzenie mają karłowe, im pewnie najmniej będą te wahania przeszkadzać. O ile oczywiście w lecie będziesz je podlewać.
Jedyny sposób jaki mi przychodzi do głowy to część terenu przeznaczyć pod duży i głęboki staw. Czy będzie skuteczne to niestety nie wiem, czasami pomaga. Ale jeśli cały teren dookoła ma takie cuda z wodą to obawiam się że nawet drenaż nic nie pomoże, bo nie będzie gdzie odesłać wody. Zostaje Ci import Holendrów, oni mają skuteczne metody, osiedlą się u Ciebie i zrobią tak że będzie super! ;-)
Będzie i staw... ale chyba wątek zaśmiecamy Sad
Cześć Bartek.
Planujesz już powoli cięcie? Smile
Wiesz może zrazami jakich drzew będziesz dysponował w przyszłym sezonie? Pozostało mi kilkanaście podkładek z tego roku i z 8 miejsc na drzewka cydrowe (ewentualnie jeszcze z 10 miejsc zabranych z rzędu dla starych odmian Wink ), więc fajnie byłoby coś nowego dorzucić Smile
Będę próbował też załatwić nowe odmiany na fruitersach Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10