2024-10-06 08:58 PM
Dolinki to nowa cydrowa inicjatywa, działająca w podkrakowskich dolinkach. Mają w ofercie trzy cydry: wytrawny spokojny, wytrawny musujący oraz półwytrawny półmusujący.
Dolinki, wytrawny spokojny
Cydr zrobiony jest bardzo poprawnie - żadnych wad czy dyskusyjnych posmaków. Profil czysty, struktura i posmak typowy dla cydrów nowoczesnych - bez aspektów tanicznych. Tylko ten kwas... Nie wiem skąd się wziął ten mit, że na cydr najlepsze są kwaśne jabłka. Nie wiem też dlaczego tyle osób zdaje się uparcie za tym mitem podążać, pomimo tego że kawa na ławę widać, jakie są tego efekty. Jak dla mnie, motywem przewodnim tego cydru jest kwasowość - nie ma w nim nic, co mogłoby od tej kwasowości odwrócić uwagę.
Kwasowość całkowita: ~9g/l
Gęstość: 0,999
Wolne siarczyny ~10ppm, całkowite siarczyny 60-70ppm
Dolinki, wytrawny musujący
Ta sama baza cydru co powyżej, z tymi samymi zastrzeżeniami odnośnie kwasowości - choć przynajmniej tutaj etykieta wyraźnie ten aspekt zaznacza. Stopień nasycenia niewielki, bardziej półmusujący niż musujący. Wyraźnie zaznaczona dodatkowe nuta brett'owa - dzięki niej przynajmniej coś poza kwasem w tym cydrze się dzieje. Choć percepcja brett'a jest kwestią indywidualną - ja np. lubię, ale w grupie degustacyjnej jestem pod tym względem wyjątkiem. Ciekawe, bo cydr ewidentnie był siarkowany. Być może efekt pojawił się dopiero w butelce, bo ilość wolnego SO2 w cydrze była bardzo znikoma. Jeśli był to efekt zamierzony, warto było o tym wspomnieć na etykiecie.
Kwasowość całkowita: ~9g/l
Gęstość: 0,999
Wolne siarczyny <10ppm, całkowite siarczyny 60-70ppm
Dolinki, półwytrawny półmusujący
Nieco mniejsza zawartość kwasu (co nawet zostało podkreślone na etykiecie ), odrobina cukru resztkowego - i oto mamy bardzo przyjemny cydr! Silnie musujący, w odróżnieniu od poprzednika. Idealnie klarowny. Przyjemna struktura, choć bez aspektów tanicznych. Rześki owocowy profil. Kwasowość wciąż zauważalna, ale nie dominująca. W nosie można uchwycić delikatną nutę karmelu i masełka. Pozytywny cydr.
Kwasowość całkowita: ~7,5g/l
Gęstość: 1,002
Wolne siarczyny <10ppm, całkowite siarczyny ~130ppm
Dolinki, wytrawny spokojny
Cydr zrobiony jest bardzo poprawnie - żadnych wad czy dyskusyjnych posmaków. Profil czysty, struktura i posmak typowy dla cydrów nowoczesnych - bez aspektów tanicznych. Tylko ten kwas... Nie wiem skąd się wziął ten mit, że na cydr najlepsze są kwaśne jabłka. Nie wiem też dlaczego tyle osób zdaje się uparcie za tym mitem podążać, pomimo tego że kawa na ławę widać, jakie są tego efekty. Jak dla mnie, motywem przewodnim tego cydru jest kwasowość - nie ma w nim nic, co mogłoby od tej kwasowości odwrócić uwagę.
Kwasowość całkowita: ~9g/l
Gęstość: 0,999
Wolne siarczyny ~10ppm, całkowite siarczyny 60-70ppm
Dolinki, wytrawny musujący
Ta sama baza cydru co powyżej, z tymi samymi zastrzeżeniami odnośnie kwasowości - choć przynajmniej tutaj etykieta wyraźnie ten aspekt zaznacza. Stopień nasycenia niewielki, bardziej półmusujący niż musujący. Wyraźnie zaznaczona dodatkowe nuta brett'owa - dzięki niej przynajmniej coś poza kwasem w tym cydrze się dzieje. Choć percepcja brett'a jest kwestią indywidualną - ja np. lubię, ale w grupie degustacyjnej jestem pod tym względem wyjątkiem. Ciekawe, bo cydr ewidentnie był siarkowany. Być może efekt pojawił się dopiero w butelce, bo ilość wolnego SO2 w cydrze była bardzo znikoma. Jeśli był to efekt zamierzony, warto było o tym wspomnieć na etykiecie.
Kwasowość całkowita: ~9g/l
Gęstość: 0,999
Wolne siarczyny <10ppm, całkowite siarczyny 60-70ppm
Dolinki, półwytrawny półmusujący
Nieco mniejsza zawartość kwasu (co nawet zostało podkreślone na etykiecie ), odrobina cukru resztkowego - i oto mamy bardzo przyjemny cydr! Silnie musujący, w odróżnieniu od poprzednika. Idealnie klarowny. Przyjemna struktura, choć bez aspektów tanicznych. Rześki owocowy profil. Kwasowość wciąż zauważalna, ale nie dominująca. W nosie można uchwycić delikatną nutę karmelu i masełka. Pozytywny cydr.
Kwasowość całkowita: ~7,5g/l
Gęstość: 1,002
Wolne siarczyny <10ppm, całkowite siarczyny ~130ppm