Przegląd cydrów: Cydr Swoszowicki
#1
Cydr Swoszowicki, jak sama nazwa wskazuje, pochodzi z podkrakowskich Swoszowic. To znaczy tak na prawdę to powstaje chyba gdzie indziej, bo na etykiecie widnieje informacja że został wykonany w kooperacji z Piwnicą Lorka, ale kwatera główna jest w Swoszowicach i tam też jest firmowy sklep. Jako że jest to rzut beretem ode mnie, udałem się tam po cydry osobiście. Trafiłem na moment, kiedy rocznik '22 akurat się skończył, a rocznik '23 - już zabutelkowany - właśnie oczekiwał na wydrukowanie etykiet. Udało mi się dogadać, że po prostu przykleją mi etykiety zastępcze - i takie też są na zdjęciach. W roczniku '23 z normalnych cydrów mamy: Rebel i Dzik. Jest jeszcze smakowe Mango, ale to innym razem. Wyjątkowo, opiszę te cydry wspólnie...

Rebel i Dzik 2023
       
Cydry powstały na bazie Renet i Grochówki. Różnica między nimi polega na tym, że Dzik - w odróżnieniu od Rebela - fermentował spontanicznie. Przykro mi to pisać, ale obydwa cydry są po prostu niedobre. W zapachu wyraźnie wyczuwalna kwasowość lotna, złożona, wielopoziomowa - nie do końca zaoctowienie, ale podobny kwaśny zapach. Kwas normalnie nie pachnie - jak czuć kwas, to jest źle. Smak jeszcze gorszy: nieprzyjemnie kwasowy, drapiący w gardle. I podobny finisz, jak na złość dosyć długi. Barwa słomkowa, zgaszona. Lekkie zamglenie. Oba cydry są bardzo do siebie podobne, choć Dzik jest jakby nieco mniej jadowity.

Zastanawiam się, czy to miała być próba zrobienia jakiegoś hardkorowego cydru w stylu hiszpańskim? Jeśli tak, i to był efekt zamierzony, to zdecydowanie zabrakło o tym jakiejkolwiek informacji...

Kwasowość całkowita: ~6g/l Rebel i ~7g/l Dzik
Gęstość: 0,995 (obydwa)
Nie zawierają siarczynów.
Odpowiedz
#2
Gadałem dzisiaj z facetem z tej cydrowni: powiedział że takie mają być i lekka kwasowość lotna jest typowa dla niesiarkowanych cydrów, szczególnie fermentowanych spontanicznie. Powiedział też ciekawą rzecz, że nawet cydry z tego samego zbiornika mogą się różnić, w zależności czy są z góry czy bliżej dna. I że to też wpisuje się w specyfikę rzemieślniczych cydrów. Tak bardzo się nie zgadzam, ale szanuję. Aż sobie podjadę jutro kupić nowe dwie butelki - z ciekawości zmierzę kwasowość lotną.
Odpowiedz
#3
Bartku,

excuse me - nie wierz w "takmabycizm!" i bylejakość, tylko niedouczonych rzemieślników-samouków, którzy nawet nie zadają sobie pytania jak to zrobić lepiej i jak inni robią to lepiej?

Samouki mogą być, choćby ja, ale szukaj i kombinuj. Ja po ostatnio wykonanej partii wiem, że wcale tak nie musi być i pewnie się ze mną zgodzisz - możesz mieć nagazowany cydr, klarowny bez osadu i idealny na całym przekroju zbiornika! Kwestia podejścia, sprzętu i pomyślunku, a nie wiara w bajki, że zamknął nastwa w piwnicy na pół roku i rozlał, bo samo to nie może wyjść dobrze.
Odpowiedz
#4
"takmabycizm!" byłby do przyjęcia, gdyby produkt dało się użyć do celu przeznaczonego. Ja rozumiem pewne potknięcia i różnice między partiami, no ale są granice! Do głowy by mi nie wpadło wystawiać octu na sprzedaż z etykietą "cydr". No litości...

Też jestem samoukiem, razem z M. Żadne z nas nie jest technologiem żywności, mikrobiologiem, czy innym specjalistą od fermentacji produktów spożywczych. Mając ocet w kieliszku nie będę twierdziła, że octem nie jest.
Mów mi Małgorzato :)
Odpowiedz
#5
Małgorzato i M, to że tu jesteście świadczy, że szukacie - a o to tu chodzi - nie każdy może być tak zaawansowany jak Bartek Smile Ale każdy ma dążyć do ulepszania warsztatu i kunsztu
Odpowiedz
#6
Ja czekam jeszcze na dwie rzeczy:
1. Bartek napisze książkę
2.Bartek zacznie robić cydr na sprzedaż
Odpowiedz
#7
Pierwsze już masz - proszę całe forum Twoje.
Drugie? Z chęcią bym to zobaczył. Przeskoczenie na poziom komercyjny nie jest proste, bo trzeba rozbudować zaplecze i mieć czas <- sam się z tym tematem męczę. Ale jak zrobi to już zrobi Smile
Odpowiedz
#8
To byłoby dla mnie za duże wyzwanie logistyczno-czasowe, żeby zacząć robić cydry komercyjnie. Nie mam takich planów. Ale kiedyś, kiedyś - już na emeryturze - kto wie... Na pewno do tego czasu cydrowe drzewka będę miał już wyrośnięte Smile
Odpowiedz


Skocz do: