2025-11-27 02:20 PM
|
pierwszy keeving - pytania przygotowujące
|
|
2025-11-27 02:49 PM
Tak, myślę że jak do weekendu nic się nie zmieni, to warto dodać trochę uwodnionych drożdży, żeby coś ruszyło.
Ja daję ~1g/100L i to dobrze działa, nie na potem problemu ze spowolnieniem/zatrzymaniem fermentacji (pod warunkiem że cały czas jest w chłodzie)
2025-11-27 03:17 PM
taka dawke 1g/100L zastosowalem ale widac chyba za malo lub za zimno zeby sie rozmnozyly dostatecznie.
2025-11-28 03:22 PM
Ja bym tego wiadra nie ruszał, ładnie wygląda, niech czapa się dalej kompresuje. Ze zlewaniem można poczekać aż na powierzchni czapy zaczną pojawiać się ogniska białej piany - to oznaka że fermentacja się rozpędza i wkrótce zniszczy czapę. Jeśli się obawiasz że coś pójdzie nie tak, możesz zlać to co tam masz obecnie i czekać dalej.
2025-11-29 02:48 PM
2025-11-30 07:22 PM
No ale ładnie to wyszło tak czy siak w tym wiadrze!
Obciąg zaszedł. Sytuacje komplikowaly zawieszone w toni te dziadowskie zwiewne chmurki - nie dało się przez nie całości ścignąć bez ich samych. Zdecydowałem ze ściągnę je do reszty soku w pozostałych zbiornikach gdzie czapa się jeszcze nie uformowała. Może tam zwiążą się z czapą. Do fermentora z klarownym sokiem trafił hydrometr RAPT Pill. Teraz z wyra bede wypatrywał momentu pierwszego zlewania ![]()
2025-12-06 01:27 PM
Zaczynam się martwić czy przedłużający się brak postępu w formowaniu czapy nie zepsuje wszystkiego. Czy fakt że żel który już od 3 tyg stoi nie spowoduje ze będzie on już jakiś niezdolny do uformowania czapy? Obecnie podnoszę temperaturę w pomieszczeniu żeby drożdże wreszcie zaczęły pracować. W jednym wiedrze niemrawo zaczy a sie coś dziać ale tylko w jednej części, reszta cisza.. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|


