2018-09-02 02:33 PM
Tak, spokojnie możesz użyć jakiegoś naczynia przejściowego podczas zlewania znad osadu.
Kilka rzeczy, które warto rozważyć:
1) gar wiadomo musi być czysty - najlepiej przepłucz go 2% roztworem pirosiarczynu, albo wygotuj
2) gąsior po myciu też warto przepłukać SO2 i zostawić do obcieknięcia; nie musi całkiem wyschnąć
3) nie przelewaj z góry, z rozpryskiem, bo wtedy niepotrzebnie napowietrzasz - najlepiej weź silikonową rurkę i przelewaj grawitacyjnie, bezpośrednio na dno; rurkę też przepłucz
4) dopełnij gąsior pod korek - większość mikroorganizmów, które mogą spowodować infekcje, potrzebuje tlenu
Możesz dolać soku (tak, fermentacja ruszy ponownie, ale już nie tak gwałtownie), możesz dolać wody.
Tak, wiem że czasem się nie da, szczególnie jeśli używasz tego samego naczynia - wtedy zdecydowanie polecam pkt. 5
5) warto dodać do gąsiora 50ppm SO2 (1g pirosiarczynu potasu / 10L) - żeby zapobiec utlenianiu i zminimalizować ryzyko infekcji. Przekonałem się już niejednokrotnie że ten dodatek pomaga uniknąć problemów.
Do leżakowania/dojrzewania używam zamknięcia z rurką - bo zwykle, szczególnie przez pierwsze kilka tygodni, od czasu do czasu wciąż coś tam bulknie. Jeśli gaz idzie przez rurkę, to znaczy że korek jest szczelny. Do korków z korka nie mam zaufania - lepsza guma.
Ja w jabłka zaopatruję się na Rybitwach: http://khrybitwy.pl/kontakt.html.
Kilkanaście złotych za skrzynkę 15kg. Mniejsze nawet po 10zł.
Kilka rzeczy, które warto rozważyć:
1) gar wiadomo musi być czysty - najlepiej przepłucz go 2% roztworem pirosiarczynu, albo wygotuj
2) gąsior po myciu też warto przepłukać SO2 i zostawić do obcieknięcia; nie musi całkiem wyschnąć
3) nie przelewaj z góry, z rozpryskiem, bo wtedy niepotrzebnie napowietrzasz - najlepiej weź silikonową rurkę i przelewaj grawitacyjnie, bezpośrednio na dno; rurkę też przepłucz
4) dopełnij gąsior pod korek - większość mikroorganizmów, które mogą spowodować infekcje, potrzebuje tlenu
Możesz dolać soku (tak, fermentacja ruszy ponownie, ale już nie tak gwałtownie), możesz dolać wody.
Tak, wiem że czasem się nie da, szczególnie jeśli używasz tego samego naczynia - wtedy zdecydowanie polecam pkt. 5
5) warto dodać do gąsiora 50ppm SO2 (1g pirosiarczynu potasu / 10L) - żeby zapobiec utlenianiu i zminimalizować ryzyko infekcji. Przekonałem się już niejednokrotnie że ten dodatek pomaga uniknąć problemów.
Do leżakowania/dojrzewania używam zamknięcia z rurką - bo zwykle, szczególnie przez pierwsze kilka tygodni, od czasu do czasu wciąż coś tam bulknie. Jeśli gaz idzie przez rurkę, to znaczy że korek jest szczelny. Do korków z korka nie mam zaufania - lepsza guma.
Ja w jabłka zaopatruję się na Rybitwach: http://khrybitwy.pl/kontakt.html.
Kilkanaście złotych za skrzynkę 15kg. Mniejsze nawet po 10zł.