2019-01-05 11:48 AM
Cześć Panowie,
Od dłuższego czasu czytam wątki zarówno na forum jak i na stronie (dzięki Bartek, super robota). Do tej pory wszystkie odpowiedzieć na pytania które rodzą się w mojej głowie znajdowałem. Teraz robię mój drugi cydr i nasuwa mi się takie pytanie:
Skąd bierze się to wstępne nagazowanie? Drugi raz po zlaniu młodego cydru znad osadu (zawsze to robię po ok 3 tygodniach gdy Blg wynosi 0) w damie można zauważać tworzące się bąbelki. Cydr później, przed butelkowaniem jest już lekko musujący. Czy to normalne? Patrzyłem czy wszystko jest szczelne no i wydaje mi się, ze tak. Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
Od dłuższego czasu czytam wątki zarówno na forum jak i na stronie (dzięki Bartek, super robota). Do tej pory wszystkie odpowiedzieć na pytania które rodzą się w mojej głowie znajdowałem. Teraz robię mój drugi cydr i nasuwa mi się takie pytanie:
Skąd bierze się to wstępne nagazowanie? Drugi raz po zlaniu młodego cydru znad osadu (zawsze to robię po ok 3 tygodniach gdy Blg wynosi 0) w damie można zauważać tworzące się bąbelki. Cydr później, przed butelkowaniem jest już lekko musujący. Czy to normalne? Patrzyłem czy wszystko jest szczelne no i wydaje mi się, ze tak. Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam