2019-01-06 10:16 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2019-01-06 10:17 PM przez kuba989898.)
Bo w roztworze mimo zlewania znad osadu znajdują się drożdże. Zlewasz cydr który ma Blg 0 , ale jest jeszcze poprawka na niecukry, alkohol, których zazwyczaj nie uwzględniamy, czyli mimo Blg równego 0 cydr może zawierać pewne ilości cukru który drożdże przerabiają.
Druga sprawa - fermentacja jabłkowo mlekowa - są drożdże które potrafią przerobić kwas jabłkowy w nastawie, z tego co gdzieś czytałem też przerabiają na alkohol i CO2.
Dopóki drożdże będą żywe w roztworze i będą miały co przejeść (cukier ale i inne produkty) dotąd mogą wytwarzać CO2. Stąd nagazowanie.
Przy butelkowaniu jest w cydrze na tyle drożdży, żeby po dodaniu cukru i wlaniu w butelki były w stanie ten cydr nagazować.
Druga sprawa - fermentacja jabłkowo mlekowa - są drożdże które potrafią przerobić kwas jabłkowy w nastawie, z tego co gdzieś czytałem też przerabiają na alkohol i CO2.
Dopóki drożdże będą żywe w roztworze i będą miały co przejeść (cukier ale i inne produkty) dotąd mogą wytwarzać CO2. Stąd nagazowanie.
Przy butelkowaniu jest w cydrze na tyle drożdży, żeby po dodaniu cukru i wlaniu w butelki były w stanie ten cydr nagazować.