Ja rowniez mam swoje doswiadczenia z pricami. W ramach jesiennych poszukiwan stalego dostawy najlepszych jablek trafilem na rewelacyjne princy. Bylo to w pazdzierniku. Bez specjalnego wysladzania mialy SG 1.062 i wyszedl z nich rewelacyjny slodki cydr. W polowie stycznia wzialem te princy od tego samego sprzedawcy, ktory deklaruje tego samego sadownika. Zostawilem je na 2 tygodnie celem doslodzenia. No i zonk, bo po tym czasie mialy SG 1.050. i potwierdzam co pisal Adam, ze byly mniej atrakcyjne do jedzenia jak w pazdzierniku.
Jakie polskie jabłka (odmiana, czas zbioru, czas zakupu, wygląd...) wybierać na cydr?
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|