2020-05-27 08:25 AM
Witam,
Potrzebuje waszej pomocy/rady. W zeszły czwartek (21.05) nastawiłem cydr, fermentacja ruszył od razu i wszystko było ok. Dziś rano przed wyjazdem do pracy postanowiłem rzucić na niego okiem, okazało się że rurka fermentacyjna już nie pracuje. Zacząłem się zastanawiać czy to już koniec burzliwej fermentacji czy może powstała jakaś nieszczelność. Na wszelki wypadek postanowiłem sprawdzić czy nie powstała jakaś szczelina między wiaderkiem a pokrywką. Niestety przez własną nie uwagę nacisnąłem zbyt mocno pokrywkę, co skutkowało wystrzeleniem w górę „pławika” rurki fermentacyjnej i zassaniem powietrze do środka. Teraz zastanawiam się czy mimo to zastawić ten cydr jeszcze w wiaderku i zlać cydr dopiero za 1.5tyg czy zlać go już teraz, w celu uniknięcia jakiegoś zakażenia?
Potrzebuje waszej pomocy/rady. W zeszły czwartek (21.05) nastawiłem cydr, fermentacja ruszył od razu i wszystko było ok. Dziś rano przed wyjazdem do pracy postanowiłem rzucić na niego okiem, okazało się że rurka fermentacyjna już nie pracuje. Zacząłem się zastanawiać czy to już koniec burzliwej fermentacji czy może powstała jakaś nieszczelność. Na wszelki wypadek postanowiłem sprawdzić czy nie powstała jakaś szczelina między wiaderkiem a pokrywką. Niestety przez własną nie uwagę nacisnąłem zbyt mocno pokrywkę, co skutkowało wystrzeleniem w górę „pławika” rurki fermentacyjnej i zassaniem powietrze do środka. Teraz zastanawiam się czy mimo to zastawić ten cydr jeszcze w wiaderku i zlać cydr dopiero za 1.5tyg czy zlać go już teraz, w celu uniknięcia jakiegoś zakażenia?