Bartku, dziękuję za informację odnośnie odporności.
Specjalnie celuję w 2 terminy robienia cydru, żeby się wyrobić. Jak będę sadziła hektary, to już będę wiedziała, czego się spodziewać.
Szkoda, że Chisel jest podatny na parcha. Może jest coś z podobnymi parametrami i podobnym terminem dojrzewania?
Wymyśliłam sobie tak, że posadzę kolejno odmiany wg terminu dojrzewania, żeby było wygodnie zbierać. Te, dojrzewające w podobnym terminie razem. Odmiany odporne razem i cydrowe, o nieznanej mi odporności, też razem, w razie, gdybym musiała częściej pryskać.
Zależy mi na odporności moich nasadzeń, bo:
1) nie wiem, czy wiesz, ale jeśli będzie w sadzie źródło infekcji, to odmiany odporne mogą przestać być odporne (patogeny mogą przełamać odporność, jak będzie silna presja),
2) UE wycofuje coraz więcej środków ochrony roślin, a w uprawach ekologicznych jest niewiele ŚOR,
3) podobno chcą wycofać miedź z użycia, więc na parcha nie zostanie nic.
Edit:
Chyba muszę się pochylić nad francuskimi odmianami, które podałeś wcześniej: Kermerrien, Marie Menard.
Ciekawe, czy dostanę u nas w Polsce? Jak wyślę zapytania do szkółek, to się dowiem
Edit2:
Odmian kwaśnych na cydr sadziła nie będę. Wśród naszych deserówek jest wystarczająco kwasów. Będę łączyła z w/w deserówkami.
Specjalnie celuję w 2 terminy robienia cydru, żeby się wyrobić. Jak będę sadziła hektary, to już będę wiedziała, czego się spodziewać.
Szkoda, że Chisel jest podatny na parcha. Może jest coś z podobnymi parametrami i podobnym terminem dojrzewania?
Wymyśliłam sobie tak, że posadzę kolejno odmiany wg terminu dojrzewania, żeby było wygodnie zbierać. Te, dojrzewające w podobnym terminie razem. Odmiany odporne razem i cydrowe, o nieznanej mi odporności, też razem, w razie, gdybym musiała częściej pryskać.
Zależy mi na odporności moich nasadzeń, bo:
1) nie wiem, czy wiesz, ale jeśli będzie w sadzie źródło infekcji, to odmiany odporne mogą przestać być odporne (patogeny mogą przełamać odporność, jak będzie silna presja),
2) UE wycofuje coraz więcej środków ochrony roślin, a w uprawach ekologicznych jest niewiele ŚOR,
3) podobno chcą wycofać miedź z użycia, więc na parcha nie zostanie nic.
Edit:
Chyba muszę się pochylić nad francuskimi odmianami, które podałeś wcześniej: Kermerrien, Marie Menard.
Ciekawe, czy dostanę u nas w Polsce? Jak wyślę zapytania do szkółek, to się dowiem
Edit2:
Odmian kwaśnych na cydr sadziła nie będę. Wśród naszych deserówek jest wystarczająco kwasów. Będę łączyła z w/w deserówkami.
Mów mi Małgorzato :)