2021-09-13 10:51 AM
Witam, dodając cukier do wygasłej albo prawie wygasłej fermentacji, to nie można się spodziewać że drożdże się obudzą z dnia na dzień i zaczną odnowa pracować tworząc pokrywę CO2.
Moim zdaniem sytuacja się nie co skomplikowała - wciąż cydr jest nie zabezpieczony i jest narażony na efekty tlenu a w dodatku jest teraz słodki. Dodatek siarki też jest już zbędny bo jak ruszy nawet minimalnie proces fermentacji to wolnej bio-bójczej siarki nie da się utrzymać bo zacznie się wytwarzać aldehyd octowy. Z 10g/L cukru to fermentacja z pewnością "kiedyś" wystartuję a jak to będzie to pod korkiem to trzeba wybrać butelki dostosowane do trunków gazowanych.
Ja bym zgarnął z powierzchni kożuch i pleśń jeżeli jest i delikatnie zlał cydr do pełnych pojemników (nie więcej nisz 5% pustej przestrzeni) z koreczkiem air-lock i czekał. Albo bym zgarnął z powierzchni kożuch i pleśń jeżeli jest i za butelkował w odpowiednie butelki (te do win musujących) - na nowy rok będzie gotowy pet-nat! Inna jeszcze opcja to przefiltrować aby było jak naj bardzie klarowne, zabutelkować (w butelki do win musujących) trzymać w lodówce i wypić przed adwentem! Powodzenia.
Moim zdaniem sytuacja się nie co skomplikowała - wciąż cydr jest nie zabezpieczony i jest narażony na efekty tlenu a w dodatku jest teraz słodki. Dodatek siarki też jest już zbędny bo jak ruszy nawet minimalnie proces fermentacji to wolnej bio-bójczej siarki nie da się utrzymać bo zacznie się wytwarzać aldehyd octowy. Z 10g/L cukru to fermentacja z pewnością "kiedyś" wystartuję a jak to będzie to pod korkiem to trzeba wybrać butelki dostosowane do trunków gazowanych.
Ja bym zgarnął z powierzchni kożuch i pleśń jeżeli jest i delikatnie zlał cydr do pełnych pojemników (nie więcej nisz 5% pustej przestrzeni) z koreczkiem air-lock i czekał. Albo bym zgarnął z powierzchni kożuch i pleśń jeżeli jest i za butelkował w odpowiednie butelki (te do win musujących) - na nowy rok będzie gotowy pet-nat! Inna jeszcze opcja to przefiltrować aby było jak naj bardzie klarowne, zabutelkować (w butelki do win musujących) trzymać w lodówce i wypić przed adwentem! Powodzenia.