2021-12-16 08:02 AM
Po dodaniu patyków dębowych(20%) i wiśniowych (80%) do Cydru, i spróbowaniu go po 1 dniu, stwierdzam że w aromacie już nie ma tak wyczuwalnej kiszonki, w smaku niestety jeszcze jest. Cydr zaczyna się klarować, zostawię go tak na 4miesiace może jeszcze dodam patyki z Robini Akacjowej. Już wiem gdzie zostały popełnione błędy, w przyszłym roku jeszcze raz spróbuje z dzikusami, jeśli sytuacja się powtórzy to na jakiś czas zaniecham robienia Cydru na dzikich drożdżach. Zawsze robię cydr na soku klarownym, a tutaj był mętny. Jak cydr był w temperaturze 10stopni było ok, po przeniesieniu do cieplejszego pomieszczenia wyszły takie kwiatki. Nie jestem zwolennikiem siarkowania, żadne z moich cydrów nie siarkuje i raczej się w tej kwestii nic nie zmieni. Na pewno niska temp. ciągle zlewanie z nad osadu, i czysty klarownym sok do fermentacji.