2022-02-09 10:33 AM
No nic Nie nastawiałem się w zeszłym roku na sukcesy, ale w tym roku fajnie jakby przyjęły się te zrazy sprowadzane z zagranicy Stąd lekki stres w tym roku
Może potrzymam jeszcze zrazy w lodówce do marca, a podkładki w wiaderku w chłodzie (ok. 10 *C) i zaszczepię trochę bliżej ocieplenia na zewnątrz.
Co do szczepienia metodą chip budding to chyba za wysoka szkoła jazdy dla mnie. W tym roku może uda mi się podjechać do osoby, która zajmuje się okulizacją częściej i czegoś nauczyłbym się od niej. Zapewne tylko w opisie i na rycinach wygląda to skomplikowanie a w rzeczywistości będzie łatwiej.
Może potrzymam jeszcze zrazy w lodówce do marca, a podkładki w wiaderku w chłodzie (ok. 10 *C) i zaszczepię trochę bliżej ocieplenia na zewnątrz.
Co do szczepienia metodą chip budding to chyba za wysoka szkoła jazdy dla mnie. W tym roku może uda mi się podjechać do osoby, która zajmuje się okulizacją częściej i czegoś nauczyłbym się od niej. Zapewne tylko w opisie i na rycinach wygląda to skomplikowanie a w rzeczywistości będzie łatwiej.
Zapraszam do tematu mojego przydomowego sadu :)