2022-04-06 06:42 AM
Mam jeszcze pytanie dot. zaszczepionych i po części przyjętych już zrazów.
Mam w jednym dużym wiadrze ok. 26 podkładek ze zrazami. Przyjęło mi się już ok. 16 zrazów i to chyba na tyle. Zrazy puściły już jakiś czas temu odrosty. Te odrosty są wiotki i słabe, a także listki na nich zaczęły powoli robić się brązowe. Zakładam, że to brak światła, gdyż wiadro jest w piwnicy. W piwnicy mam ok. 20-21 *C, więc ciepło. Niestety nie mam możliwości zapewnić im wystarczającej ilości światła.
Tu jest moje pytanie. Czy z takiej temperatury można je "wystawić" na zewnątrz w obecne temperatury? Zakładam, że powinno się je hartować, ale niestety nie mam możliwości zrobienia tego. Patrząc na prognozy długoterminowe widzę, że temp. w nocy może oscylować w okolicy 3*C, ale to jest temperatura przewidywana. W rzeczywistości może być różnie.
Pytam, bo nie chciałbym stracić niektórych odmian z powodu nie dostarczenia światła, bądź zbytniego wychłodzenia ich (bez hartowania) :/
Mam w jednym dużym wiadrze ok. 26 podkładek ze zrazami. Przyjęło mi się już ok. 16 zrazów i to chyba na tyle. Zrazy puściły już jakiś czas temu odrosty. Te odrosty są wiotki i słabe, a także listki na nich zaczęły powoli robić się brązowe. Zakładam, że to brak światła, gdyż wiadro jest w piwnicy. W piwnicy mam ok. 20-21 *C, więc ciepło. Niestety nie mam możliwości zapewnić im wystarczającej ilości światła.
Tu jest moje pytanie. Czy z takiej temperatury można je "wystawić" na zewnątrz w obecne temperatury? Zakładam, że powinno się je hartować, ale niestety nie mam możliwości zrobienia tego. Patrząc na prognozy długoterminowe widzę, że temp. w nocy może oscylować w okolicy 3*C, ale to jest temperatura przewidywana. W rzeczywistości może być różnie.
Pytam, bo nie chciałbym stracić niektórych odmian z powodu nie dostarczenia światła, bądź zbytniego wychłodzenia ich (bez hartowania) :/
Zapraszam do tematu mojego przydomowego sadu :)