Wygląda na to, że posadzone w gruncie i w donicach w zeszłym roku sadzonki przeziomowaly w 100%. Polskie stare odmiany już zaczęły puszczać listki, a odmiany francuskie i angielskie jeszcze nieśmiało pompują pąki.
Drzewka szczepione w tym roku i wystawione na zewnątrz w zeszłym tygodniu odniosły obrażenia od niskich temperatur. Wyglądają jak na poniższych zdjęciach. Jest słabo, ale liczę na cud (szczególnie w przypadku odmian od Bartka i od kolegi z Niemiec).
Drzewka szczepione w tym roku i wystawione na zewnątrz w zeszłym tygodniu odniosły obrażenia od niskich temperatur. Wyglądają jak na poniższych zdjęciach. Jest słabo, ale liczę na cud (szczególnie w przypadku odmian od Bartka i od kolegi z Niemiec).
Zapraszam do tematu mojego przydomowego sadu :)