Cześć wszystkim,
To mój pierwszy post na forum oraz pierwszy cydr, co do którego stanu mam obawy.
15 kwietnia rozpocząłem fermentację w plastikowym fermentorze, po czym, po dwóch tygodniach zlałem całość do czterech 5L dam. Od czasu przelania cydru na fermentację cichą damy nie były otwierane, woda z rurek nie wyparowała, a same rurki były sprawdzone czy nie mają wad.
Dwa tygodnie temu zauważyłem biały nalot na powierzchni we wszystkich damach, który był widoczny tylko po podświetleniu cydru latarką. Po dzisiejszej inspekcji nalot się powiększył i jest już bez problemu widoczny.
Proszę o pomoc w ustaleniu co to może być i czy powinienem się martwić/przyśpieszyć butelkowanie.
To mój pierwszy post na forum oraz pierwszy cydr, co do którego stanu mam obawy.
15 kwietnia rozpocząłem fermentację w plastikowym fermentorze, po czym, po dwóch tygodniach zlałem całość do czterech 5L dam. Od czasu przelania cydru na fermentację cichą damy nie były otwierane, woda z rurek nie wyparowała, a same rurki były sprawdzone czy nie mają wad.
Dwa tygodnie temu zauważyłem biały nalot na powierzchni we wszystkich damach, który był widoczny tylko po podświetleniu cydru latarką. Po dzisiejszej inspekcji nalot się powiększył i jest już bez problemu widoczny.
Proszę o pomoc w ustaleniu co to może być i czy powinienem się martwić/przyśpieszyć butelkowanie.