2024-07-18 11:47 AM
Cześć,
to mój pierwszy post tutaj. Miło mi tu być! Mam działkę pod Poznaniem i chciałbym zacząć robić cydr na "poważniej". Kilka razy robiłem już z tego, "co było". Dużo czytam i koncepcja odmian do posadzenia zmieniła mi się już kilkukrotnie. Dlatego chciałbym prosić o radę
Sytuacja wygląda tak:
mogę zasadzić 5 jabłoni, w tym jedna silnie rosnąca, 4 takie na ok 3m wysokie (limity od żony )
Ta jedna ma być rozłożysta, dawać cień i generalnie osłaniać miejsce wypoczynkowe w ogrodzie od słońca. Ma to być największe drzewo w ogrodzie.
Chciałbym robić dwa cydry, być może też calvadosa w przyszłości. Jeden cydr w stylu francuskim, i jeden taki kwaśniejszy, wytrawny, lekki i gazowany, może być i mętny, na ciepłe lato.
Oprócz tego chciałbym robić trochę przetworów i coś deserowo zjeść (wiem, strasznie dużo wymagań)
Na razie wybrałem takie odmiany:
1. Kermerrien - na tą największą jabłoń, jako baza cydru francuskiego - czy jabłka same opadają? Nie chciałbym, żeby ktoś z zaskoczenia dostał jabłḱiem w głowę
2. Złota reneta - przetwory + zakwaszenie do francuskiego
3. Kalwilla czerwona jesienna (mozliwe, że sprzedali mi zimową) - j.w. + deserowa - jako jedyna już jest zasadzona, w ziemi od tej wiosny
4. Antonówka - baza cydru kwaśnego + przetwory. Czy ktoś ma doświadczenie z półtorafuntową? Mam do niej olbrzymi sentyment, ale podobno ma mniej aromatu
Ten zestaw powinien się zapylać nawzajem.
I tu zaczynają się schody. Chciałbym jakąś odmianę słodką, do cydru z antonówki, żeby go złagodzić i wzbogacić. Nie zaszkodziłoby, gdyby była też dobrą deserówką, ale nie jest to 100% konieczne. No i oczywiście idealnie, gdyby się zapyliło z resztą :')
Alternatywnie będę robił kwaśny cydr z samej antonówki, wtedy chciałbym jakąś odmianę na trzeci cydr / lub do mieszania do francuskiego / czystą deserówkę.
Pomysłów trochę jest:
1. Bedan - trzeci cydr / może zastąpić Kermerrien pod kątem największego drzewa, jeśli ryzyko oberwania jabłkiem byłoby mniejsze.
2. Calvilla zbawiciela - typowo jako deserówka, trochę się jej boję pod względem wymagań
3. Glogierówka - deser / partner dla antonówki
4. Truskawkowe Nietschnera - deser / partner dla antonówki? - problem jest taki, że na jej temat jest bardzo mało informacji - ktoś nimi dysponuje? Czy ktoś zna jej nazwę angielską?
5. Coś innego?
Co myślicie o tym zestawie? Czy ma on "ręce i nogi"? Jakieś rady odnośnie piątej odmiany? Ziemia to prawie czysty piasek ( V / VI klasa), powoli będę ją użyźniał, ale wiadomo, to praca na lata.
to mój pierwszy post tutaj. Miło mi tu być! Mam działkę pod Poznaniem i chciałbym zacząć robić cydr na "poważniej". Kilka razy robiłem już z tego, "co było". Dużo czytam i koncepcja odmian do posadzenia zmieniła mi się już kilkukrotnie. Dlatego chciałbym prosić o radę
Sytuacja wygląda tak:
mogę zasadzić 5 jabłoni, w tym jedna silnie rosnąca, 4 takie na ok 3m wysokie (limity od żony )
Ta jedna ma być rozłożysta, dawać cień i generalnie osłaniać miejsce wypoczynkowe w ogrodzie od słońca. Ma to być największe drzewo w ogrodzie.
Chciałbym robić dwa cydry, być może też calvadosa w przyszłości. Jeden cydr w stylu francuskim, i jeden taki kwaśniejszy, wytrawny, lekki i gazowany, może być i mętny, na ciepłe lato.
Oprócz tego chciałbym robić trochę przetworów i coś deserowo zjeść (wiem, strasznie dużo wymagań)
Na razie wybrałem takie odmiany:
1. Kermerrien - na tą największą jabłoń, jako baza cydru francuskiego - czy jabłka same opadają? Nie chciałbym, żeby ktoś z zaskoczenia dostał jabłḱiem w głowę
2. Złota reneta - przetwory + zakwaszenie do francuskiego
3. Kalwilla czerwona jesienna (mozliwe, że sprzedali mi zimową) - j.w. + deserowa - jako jedyna już jest zasadzona, w ziemi od tej wiosny
4. Antonówka - baza cydru kwaśnego + przetwory. Czy ktoś ma doświadczenie z półtorafuntową? Mam do niej olbrzymi sentyment, ale podobno ma mniej aromatu
Ten zestaw powinien się zapylać nawzajem.
I tu zaczynają się schody. Chciałbym jakąś odmianę słodką, do cydru z antonówki, żeby go złagodzić i wzbogacić. Nie zaszkodziłoby, gdyby była też dobrą deserówką, ale nie jest to 100% konieczne. No i oczywiście idealnie, gdyby się zapyliło z resztą :')
Alternatywnie będę robił kwaśny cydr z samej antonówki, wtedy chciałbym jakąś odmianę na trzeci cydr / lub do mieszania do francuskiego / czystą deserówkę.
Pomysłów trochę jest:
1. Bedan - trzeci cydr / może zastąpić Kermerrien pod kątem największego drzewa, jeśli ryzyko oberwania jabłkiem byłoby mniejsze.
2. Calvilla zbawiciela - typowo jako deserówka, trochę się jej boję pod względem wymagań
3. Glogierówka - deser / partner dla antonówki
4. Truskawkowe Nietschnera - deser / partner dla antonówki? - problem jest taki, że na jej temat jest bardzo mało informacji - ktoś nimi dysponuje? Czy ktoś zna jej nazwę angielską?
5. Coś innego?
Co myślicie o tym zestawie? Czy ma on "ręce i nogi"? Jakieś rady odnośnie piątej odmiany? Ziemia to prawie czysty piasek ( V / VI klasa), powoli będę ją użyźniał, ale wiadomo, to praca na lata.