Ja ruszyłam opryskiwacz tylko raz - końcem marca prysnęłam olejem pnie, bo mi Kolcoróg bizoniak korę na młodych pędach niszczy. Wcześniej tylko pnie wapnem pomalowałam. Trochę mniej uszkodzeń na korze pojawia się, niż w zeszłym roku, ale nadal nowe są. Chyba sobie szkodnika razem z sadzonkami zafundowałam.
Efekt składania jaj na korze młodych pędów przez Kolcoroga bizonioaka:
https://projektcydr.pl/forum/attachment.php?aid=815
U mnie również jabłka gotowały się na drzewach w tym roku. Kilkanaście sztuk Melfree zdjęłam z drzewek jeszcze w sierpniu, bo pojawiła się szklistość miąższu. Po kilku dniach w mieszkaniu szklistość cofnęła się, alei tak szybko pochłonęliśmy owoce.
Zamówiłam sadzonki rajskich jabłoni: Dolgo, Ola, Evereste, Golden Hornet, Makowiecki, Gorgeous. Zobaczymy, co one warte.
Golden Gem utnę w miejscu szczepienia, żeby M26 wybiła i zakwitła. Obiło mi się o oczy, że ma dość taniczne i mdłe jabłuszka. Może być też nie najgorszym zapylaczem. Sprawdzimy
Efekt składania jaj na korze młodych pędów przez Kolcoroga bizonioaka:
https://projektcydr.pl/forum/attachment.php?aid=815
U mnie również jabłka gotowały się na drzewach w tym roku. Kilkanaście sztuk Melfree zdjęłam z drzewek jeszcze w sierpniu, bo pojawiła się szklistość miąższu. Po kilku dniach w mieszkaniu szklistość cofnęła się, alei tak szybko pochłonęliśmy owoce.
Zamówiłam sadzonki rajskich jabłoni: Dolgo, Ola, Evereste, Golden Hornet, Makowiecki, Gorgeous. Zobaczymy, co one warte.
Golden Gem utnę w miejscu szczepienia, żeby M26 wybiła i zakwitła. Obiło mi się o oczy, że ma dość taniczne i mdłe jabłuszka. Może być też nie najgorszym zapylaczem. Sprawdzimy
Mów mi Małgorzato :)