2024-10-21 03:51 PM
"takmabycizm!" byłby do przyjęcia, gdyby produkt dało się użyć do celu przeznaczonego. Ja rozumiem pewne potknięcia i różnice między partiami, no ale są granice! Do głowy by mi nie wpadło wystawiać octu na sprzedaż z etykietą "cydr". No litości...
Też jestem samoukiem, razem z M. Żadne z nas nie jest technologiem żywności, mikrobiologiem, czy innym specjalistą od fermentacji produktów spożywczych. Mając ocet w kieliszku nie będę twierdziła, że octem nie jest.
Też jestem samoukiem, razem z M. Żadne z nas nie jest technologiem żywności, mikrobiologiem, czy innym specjalistą od fermentacji produktów spożywczych. Mając ocet w kieliszku nie będę twierdziła, że octem nie jest.
Mów mi Małgorzato :)