2024-11-13 11:49 AM
(2024-10-12 08:46 AM)karlik napisał(a): Niestety tak wygląda...
Myślę, że powodów jak zwykle jest wiele, ale chyba zasadniczy to brak odpowiednich odmian do produkcji. Tak jak winiarze mówią, że wino rodzi się w winnicy, tak można tutaj powiedzieć, że cydr rodzi się w sadzie. Masz sok dobrej jakości o odpowiednich parametrach możesz zrobić dobry cydr ( możesz też oczywiście spiepszyć robotę) , ale jeżeli go nie masz z góry jesteś skazany na porażkę. Oczywiście można robić lepsze lub gorsze " cydry nowoczesne" , ale moim zdaniem to nie to.
I oczywiście sprawa stosunku cena/jakość. Jeśli ktoś chce ode mnie za takie wynalazki prawie stówę to czuję się trochę oszukany...
Ja myślę, że przede wszystkim nie ma warsztatu. Tzn. doboru technologii, parametrów i środków do surowca wejściowego; nie ma panowania nad fermentacją i jej efektami. Nie ma doświadczenia, jak podejść od danego rocznika i do danego surowca. I trzeba mieć jeszcze trochę smaku, węchu i talentu - jak z gotowaniem, nie każdy potrafi.
Ja cydry robię od kilkunastu lat (z różnym skutkiem...) i takie niespodzianki jak tu Bartek opisuje - śmierdzi grzybami, stajnią, za kwaśny, bez aromatu, brak balansu, niepijany, wychodzi z butelki itd - to są braki techniczne.
Nawet brak tanin i ciała można świetnie uzupełnić techniką.