2024-11-22 06:50 AM
i tak i nie.
Źle
bo konkurencja dla korzeni, szczególnie młodych drzewek i w przypadku gdy perz lub kepy duże. No i niepotrzebne wysuszają glebę przy drzewkach, a w szczególności duszą i zbijają niepotrzebne wierzchnią warstwę.
Dobrze
Jak patrzę na gołą ziemię i pieńki z niej wystające to się to takie sztuczne to trochę wydaje.
Coraz bardziej skłaniam się do rozwiązania z uprawą w rzędach. Ja wiem, że nie powinno się, ale wyparcie perzu mechaniczne i przy okazji innymi gatunkami roślin mogłoby być poztywne - nie po to żeby zbierać tam marchewki czy pietruszki, ale przynajmniej, żeby coś tam kiełkowało i do piachu.
Mój pielnik jest na ciągnik - fajny sprzęt (ręcznie to się szło zaharować na śmierć, a weny po zimie i tak starczało maksymalnie do końca maja
):
https://jagoda.com.pl/urzadzenie-do-piel...czny-lucy/
Źle
bo konkurencja dla korzeni, szczególnie młodych drzewek i w przypadku gdy perz lub kepy duże. No i niepotrzebne wysuszają glebę przy drzewkach, a w szczególności duszą i zbijają niepotrzebne wierzchnią warstwę.
Dobrze
Jak patrzę na gołą ziemię i pieńki z niej wystające to się to takie sztuczne to trochę wydaje.
Coraz bardziej skłaniam się do rozwiązania z uprawą w rzędach. Ja wiem, że nie powinno się, ale wyparcie perzu mechaniczne i przy okazji innymi gatunkami roślin mogłoby być poztywne - nie po to żeby zbierać tam marchewki czy pietruszki, ale przynajmniej, żeby coś tam kiełkowało i do piachu.
Mój pielnik jest na ciągnik - fajny sprzęt (ręcznie to się szło zaharować na śmierć, a weny po zimie i tak starczało maksymalnie do końca maja

https://jagoda.com.pl/urzadzenie-do-piel...czny-lucy/