Obciąg zaszedł. Sytuacje komplikowaly zawieszone w toni te dziadowskie zwiewne chmurki - nie dało się przez nie całości ścignąć bez ich samych. Zdecydowałem ze ściągnę je do reszty soku w pozostałych zbiornikach gdzie czapa się jeszcze nie uformowała. Może tam zwiążą się z czapą.
Do fermentora z klarownym sokiem trafił hydrometr RAPT Pill.
Teraz z wyra bede wypatrywał momentu pierwszego zlewania


