Liczba postów: 39
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2020 Aug
Reputacja:
0
Lokalizacja: Hrubieszów
Dzieki wielkie. przeczytalem juz artykul :-) ciagle bulgotanie ustalo wiec mam nadzieje ze wszystko jest wporzadku. Juz sie doczekac nie moge otwarcia. A czy nie nalezy sprawdzac czy nic zlego sie nie dzieje z moim cydrem. Wiem ze trzeba ograniczac dostep powietrza do wiadra.
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2020 Aug
Reputacja:
0
Lokalizacja: Hrubieszów
Zauwazyulem dzisiaj ze na dnie tworzy sie osad, to wiem ze chyba dobrze sie dzieje :-) kurcze wole poczekac z ta szklaneczka jeszcze tydzien. Mam nadzieje ze mi za bardzo nie posmakuje. Mam zamiar go po miesiacu przelac tylko nie wiem czy w gasiory czy od razu w butelkę? chce dodac cukru z tego co pisaliscie to 5gr na 0.5l co by miec babelki. Mam jednego gasiora z plastikowa nakretka i nie wiem czy jest mozliwosc uzyskac babelki w takim gasiorze . Powiem ze pierwszy cydr no mozna powiedziec idzie na sporobwanie, chetnych nie brakuje dlatego sie zastanawiam czy nie lepiej te 9 litrow w gasiory 5 l od razu.
Liczba postów: 650
Liczba wątków: 84
Dołączył: 2017 Mar
Reputacja:
42
Nie wiem jak wytrzymałe na ciśnienie są gąsiory. Nigdy w nich nie gazowałem.
Jak będziesz butelkował po miesiącu i cydr będzie jeszcze mętny, to dodaj mniej cukru, np. 3-4g/0,5L, bo inaczej będzie się strasznie pienił po otwarciu. Ewentualnie podawaj z lodówki. Chociaż mnie tam zwykle bardziej smakują cieplejsze.
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2020 Aug
Reputacja:
0
Lokalizacja: Hrubieszów
Dzieki wiekkie Bartek. Jeszcze jedno. Jak zabutelkuje dodam cukru to bez problemu mi sie wyklaruje? Czyli gasior tak naprawde niepotrzebny. Sporbuje zagazowac w gasiorze skoro nikt nie wie co sie stanie i dam wam znac czy sie udalo czy nie :-)
Liczba postów: 650
Liczba wątków: 84
Dołączył: 2017 Mar
Reputacja:
42
Jak będziesz miał klarowny cydr i dodasz do niego cukru do refermentacji, to w ogóle nie zobaczysz zmiany - wciąż będzie przezroczysty. Jeśli będziesz butelkował mętny, to nawet jeśli się sklaruje, cały osad siądzie na dnie butelki i ponownie poderwie się po otwarciu i nalewaniu - jeśli będziesz chciał nalać klarowny, będziesz musiał robić to sprawnie, a i tak zrobi się mętny zanim zdążysz wylać wszystko, więc w efekcie odpadnie np. 1/4 zawartości. Poza tym, po ustaniu widocznych oznak fermentacji, w cydrze wciąż trwają przemiany i uwalniają się różne substancje zapachowe etc. - dobrze, żeby miały jak uciec, więc również dlatego warto potrzymać przez pewien czas w damie pod rurką.
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2020 Aug
Reputacja:
0
Lokalizacja: Hrubieszów
Zobaczymy co sie stanie po miesiacy. Jezeli sie nie wyklaruje to pojdzie do dam aby sie sklarowal a pozniej w butelki.