Cydr przestał pracować po 8 dniach - 5blg
#1
Witam,

8 dni temu nastawiłem swój pierwszy cydr jabłkowy - 10l soku. 

Od początku fermentacja przebiegała bardzo słabo, być może przez temperaturę w piwnicy (ok. 19-20* C). Nastaw początkowy miał 12 blg, po 8 dniach nastaw ma 5 blg, ale drożdże chyba w ogóle już nie pracują (rurka nie pyka).

Drożdże Ciderini Sweet (2,5g) i dodałem pożywkę "Pożywka dla drożdży winiarskich Biowin" (5g).

Co w takiej sytuacji? Próbowałem, to w smaku w sumie przypomina trochę szampana. Zlewać do butelek czy jeszcze poczekać, czy ogólnie cydr nie nadaje się do niczego?

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#2
Czym mierzysz blg?
Jeśli refraktometrem, to ten pomiar nie jest wiarygodny, bo zawartość alkoholu wprowadza przekłamanie.
Jeśli areometrem / cukromierzem, to czy nie jest tak że osadzają się na nim bąbelki i go trochę podnoszą?

Jeśli dodałeś tyle drożdży i pożywki na 10L ile piszesz, to fermentacja powinna przebiegać dość szybko.
Piszesz, że przebiegała słabo - w jaki sposób to obserwowałeś?

Może od początku masz niewielką nieszczelność, a teraz jak zmniejszyła się produkcja CO2 całość uchodzi bokiem?
A może nie domknąłeś po sprawdzaniu blg? W czym fermentujesz?

Nie ma takiej opcji, żeby cydr nie nadawał się do niczego! Smile
Poczekaj jeszcze 1-2 tygodnie, wtedy zlejesz znad osadu i przy okazji sprawdzisz.
Odpowiedz
#3
Hej,

dzięki za odpowiedź Smile.

Cukier mierzyłem cukromierzem. Od początku rurka prawie w ogóle nie pykała, ale pojawiło się trochę piany.

Fermentuję w wiadrze 25l do fermentacji. Poczekam w takim razie kilka dni i zmierzę blg jeszcze raz.
Odpowiedz
#4
Sprawdziłem dzisiaj Blg i jest na poziomie 0-1.

Poczekać jeszcze czy zlewać do butelek? Dodam, że cydr nie musi być klarowny, może zachować swoją mętność.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#5
Jak nie masz żadnego mniejszego naczynia, najlepiej szklanego, to zlewaj. Cienki plastik nie nadaje się do dojrzewania.
Zwróć uwagę, że ta "naturalna" mętność to są głównie drożdże, które wciąż tam buszują w poszukiwaniu czegoś co zjedzenia - więc zarówno smak jak i zapach nie są na tym etapie, że tak powiem.. docelowe Smile Daj butelkom postać kilka miesięcy!
Odpowiedz
#6
Dzięki za odpowiedź Smile

Poczekam jeszcze z tydzień i zacznę butelkować.
Odpowiedz
#7
Bartek dobrze gada Smile ja miałem podobny problem z Blg i według jego rady poczekałem do 0, pomimo, że nie bulgało już od kilku dni. Miałem nieszczelnośc fermenora. Od razu po uzyskaniu 0 blg zlałem cydr do 2 butelek dodając na dno 3gr cukru w celu nagazowania. Resztę cydru zlałem na dojrzewanie do szklanego balona.

Wnioski w przypadku cydru zabutelkowanego od razu po zakończonej fermentacji:
butelki otwarte po 30 dniach leżakowania prawie całe wykipiały. W butelkach zostało 25% cydru. Reszta zlew.  Pewnie gdyby nie grube szkło butelki to mogłyby to być granaty.

Moja rada jeśli będziesz butelkował i dodawał cukier w celu nagazowania: przed zlaniem upewnij się, że cydr w żaden sposób nie musuje - musi być totalnie niegazowany, jak woda. Jeśli odczujesz jakieś lekkie musowanie, to niech cydr jeszcze leży aż będzie niegazowany.

Ja na szczęście straciłem tak tylko 2 próbne butelki. Reszta cydru leżakowała jeszcze 18 dni i dopiero wtedy zlałem do butelek. Sama fermentacja trwała 14 dni. Cydr wyszedł bardzo przyjemny pod względem smaku, klarowności i nagazowania. I podejrzewam go o jakieś 8% mocy... Smile
Odpowiedz
#8
@Teleseil: na zestawie Biowinowym tak się dzieje, reakcje zaszły normalnie. Jak skończy się pierwsza głośna fermentacja to przelej jak najdelikatniej, bez osadu do balona szklanego i daj cydrowi czas na dojrzenie (minimum miesiąc).
Odpowiedz
#9
Panowie,
Podepnę się trochę pod temat - jak zlewacie znad osadu topotem sam osad filtrujecie jakoś żeby odzyskać cenny płyn? U mnie wygląda że osadu będzie dobre 5 cm na dnie...
Odpowiedz
#10
Dużo zależy od tego jak wyciskałeś sok. Z sokowirówek jest mnóstwo osadu, z prasy - szczególnie jak tkanina filtracyjna jest gęsta - potrafi być minimalny i większość stanowią drożdże powstałe podczas fermentacji. Warto poczekać, bo osad z czasem trochę się ubija. Ja zostawiam po zakończeniu fermentacji jeszcze kilka tygodni - zlewam tyle ile się da, resztę wylewam.
Odpowiedz


Skocz do: