Najpierw chcę się przywitać. Więc witam. 
Mam w planach założenie sadu. Na razie ok. 100 drzew na podkładkach półkarłowych. Już myślałam, że wiem co i jak, aż tu nagle, od słowa do słowa, Newrom przypomniał mi co nieco, odnośnie jakości surowca i cydrów dostępnych u nas. Więc znów wracam do etapu wyboru odmian...
Pole zaorane, nawóz zielony posiany, sadzonki trzeba zamówić, aby wiosną było co posadzić, żebym w panice nie sadziła byle czego.
Mikro winnicę mam od 13 lat, więc parę nastawów już popełniliśmy z mężem, w tym wino, piwo i cydr (a właściwie coś z soku jabłkowego rozcieńczanego wodą i dosłodzonego). Jako, że Polska raczej jabłkiem, niż winoroślą stoi, to w hektary z winem ja się pchała nie będę. Jabłonie u nas da się prowadzić eko. Wina nie.
Więc oto jestem i pozdrawiam wszystkich serdecznie
Edit:
Tu nieco szerzej o naszych planach:
https://www.facebook.com/Projekt_siedlis...0454547001
Mam w planach założenie sadu. Na razie ok. 100 drzew na podkładkach półkarłowych. Już myślałam, że wiem co i jak, aż tu nagle, od słowa do słowa, Newrom przypomniał mi co nieco, odnośnie jakości surowca i cydrów dostępnych u nas. Więc znów wracam do etapu wyboru odmian...
Pole zaorane, nawóz zielony posiany, sadzonki trzeba zamówić, aby wiosną było co posadzić, żebym w panice nie sadziła byle czego.
Mikro winnicę mam od 13 lat, więc parę nastawów już popełniliśmy z mężem, w tym wino, piwo i cydr (a właściwie coś z soku jabłkowego rozcieńczanego wodą i dosłodzonego). Jako, że Polska raczej jabłkiem, niż winoroślą stoi, to w hektary z winem ja się pchała nie będę. Jabłonie u nas da się prowadzić eko. Wina nie.
Więc oto jestem i pozdrawiam wszystkich serdecznie
Edit:
Tu nieco szerzej o naszych planach:
https://www.facebook.com/Projekt_siedlis...0454547001
Mów mi Małgorzato :)