Jest cukier, fermentacja stanęła?
#1
Oprócz jabłek mam na działce trochę małych, różowych, bezpestkowych winogron. W smaku dość słodkie, ale po wyciśnięciu sok miał 18BLG. Przefiltrowałem go jak potrafiłem i zrobiłem pasteryzację. Standardowo zacząłem fermentację z drożdżami enovini (do 14%), pożywką, pektoenzymem i po tygodniu przelałem i dorzuciłem 6BLG cukru, aby łącznie było 24BLG (celowałem w 12%). Jeszcze trochę pobulgotało, a potem po ok 14 dniach od rozpoczęcia stanęło. Ciśnienie w rurce się wyrównało. Poczekałem trochę i przelałem. Tym razem drożdży zostało bardzo mało, wino jest dość przejrzyste, lekko zamglone.

No i teraz problem: wino ma ciągle ok. 10BLG, jest wyraźnie słodkie, a w smaku wyraźnie czuć alkohol. Grzeje jakby było te 12%+, choć to oczywiście może być złudne. Jest oczywiście bardzo słodkie, co mi nie do końca odpowiada. Sądząc po przejrzystości i braku nagazowania drożdże nie istnieją, więc prawdopodobnie nie wytrzymały ilości alkoholu.

Moje pytanie: dlaczego jest alkohol, a cukier został? Czy pomiar na początku był błędny (inna wyporność soku?) i nie zmierzył całego cukru? Czy może cukier, który czuję to nie glukoza/fruktoza ale coś niefermentującego?

BLG mierzę zwykłym "termometrem". Dotychczas cydr mierzył bezbłędnie.
Odpowiedz
#2
Przyczyn które łącznie dały efekt zakończenia fermentacji burzliwej może być kilka, spadek temperatury nastawu, brak pożywki i rosnący poziom alkoholu, oraz dosładzanie wykonane zbyt późno jak sądzę (jakie było BLG gdy dosładzałeś?) jeśli wystartowałeś z poziomu 18BLG to ja bym dosładzał gdy spadnie do 15-16 BLG.
Odpowiedz
#3
Temperatura nie spadła - mieliśmy upały.
Dosłodziłem po ok. tygodniu. Mogło być ok. 10 BLG, ale nie mierzyłem.
Sprawdziłem jeszcze raz drożdże. To były Enovini Baya do 18%. No tyle to to wino nie powinno osiągnąć.

To, że fermentacja zwolniła nie byłoby problemem. Niestety wygląda na to, że tam kompletnie nic się nie dzieje.
Może spróbuję dosypać trochę drożdży i pożywki. Jak uważacie?
Odpowiedz
#4
Może jednak jakaś minimalna prędkość cichej fermentacji jest skoro wino jest lekko zamglone (drożdże nadal utrzymują się w zawiesinie). Czy czasem nie trzymasz nastawu w wiaderku?
Odpowiedz
#5
Przy tym cukrze i drożdżach raczej nadal trwa cicha fermentacja. Pewnie korek jest nieszczelny i nie widać bulgotania w rurce... o ile nastaw jest w balonie, a nie w wiadrze.
Te drożdże (Saccharomyces bayanus) nie tak łatwo ubić i potrafią ruszyć nawet przy klarownym winie zlanym znad osadu, jak się dosłodzi wino.

@sww, a w czym fermentujesz to wino?
Mów mi Małgorzato :)
Odpowiedz
#6
Głównie fermentuję cydr, gdzie wiadro jest ok. Dlatego wino też zacząłem w wiadrze i szło nieźle. Raz przelałem do wiadra. Teraz drugi raz do słoja, ale plastikowego.

Poprzednie wino białe zacząłem miesiąc wcześniej w ten sam sposób i w podobnych pojemnikach. Miało podobne objawy, ale nie wyklarowało się całkiem. Fermentacja praktycznie stanęła przy 8 BLG, dodałem trochę drożdży i pożywki. Nie wyklarowało się i wciąż jest lekko nagazowane, choć rurka nie pokazuje różnicy ciśnień. Wczoraj mierzyłem i ma 3 BLG, więc coś się dzieje.
Odpowiedz
#7
Jak lekko nagazowane, to nadal pracuje, tylko pojemnik nieszczelny i CO2 bokiem uchodzi, a nie przez rurkę. Wszystko jasne.
Mów mi Małgorzato :)
Odpowiedz
#8
Dosypałem trochę drożdży i pożywki. Po 2 dniach pojawiła się różnica ciśnień i powoli zaczęło pracować.
Dzięki za pomoc.
Odpowiedz


Skocz do: