2018-10-07 12:24 PM
Ktoś się już o to pytał, ale faktycznie to się pojawiło tylko w komentarzu pod wpisem - przeklejam tutaj:
Co do aplikacji SO2. To jest mikrobiologia, więc nie ma złotej zasady, że trzeba poczekać dokładnie tyle a tyle. Chodzi o to, że dodana siarka szkodzi również drożdżom – konkretnie chodzi o tzw. wolne SO2, którego zawartość szybko spada w pierwszych godzinach. Idealnie byłoby poczekać 24h, ja w praktyce czekam 2-4h – zależy jaki akurat mam plan dnia. Zdarzało mi się nic nie czekać, i start jest wtedy wolniejszy; a i raz czy dwa musiałem w takim przypadku ponowić aplikację, bo ewidentnie wytłukło mi te drożdże i nic nie ruszyło. Ale jeśli pójdziesz w umiarkowaną dawkę na start, rzędu 50-75ppm, to kilka godzin spokojnie wystarczy.
//Bartek
Co do aplikacji SO2. To jest mikrobiologia, więc nie ma złotej zasady, że trzeba poczekać dokładnie tyle a tyle. Chodzi o to, że dodana siarka szkodzi również drożdżom – konkretnie chodzi o tzw. wolne SO2, którego zawartość szybko spada w pierwszych godzinach. Idealnie byłoby poczekać 24h, ja w praktyce czekam 2-4h – zależy jaki akurat mam plan dnia. Zdarzało mi się nic nie czekać, i start jest wtedy wolniejszy; a i raz czy dwa musiałem w takim przypadku ponowić aplikację, bo ewidentnie wytłukło mi te drożdże i nic nie ruszyło. Ale jeśli pójdziesz w umiarkowaną dawkę na start, rzędu 50-75ppm, to kilka godzin spokojnie wystarczy.
//Bartek