Dziękuję.
Pamiętałem, że mi się to przewinęło przed oczami, ale nie mogłem znaleźć. Może ktoś tutaj trafi, będzie miał pod ręką.
I jeszcze jedna sprawa, odwołuję się raczej do doświadczeń niż teorii: jeżeli zadam dodatkowo pirosiarczynu na "cichą" / klarowanie, to czy mi później zostanie jakieś życie, które wystartuje refermentację po rozlewie do butelek? Ewentualnie, jaka jest orientacyjnie graniczna dawka, która mi nie wybije wszystkich drożdży na "cichej"?
Pozdrawiam i z góry dzięki
P.
Pamiętałem, że mi się to przewinęło przed oczami, ale nie mogłem znaleźć. Może ktoś tutaj trafi, będzie miał pod ręką.
I jeszcze jedna sprawa, odwołuję się raczej do doświadczeń niż teorii: jeżeli zadam dodatkowo pirosiarczynu na "cichą" / klarowanie, to czy mi później zostanie jakieś życie, które wystartuje refermentację po rozlewie do butelek? Ewentualnie, jaka jest orientacyjnie graniczna dawka, która mi nie wybije wszystkich drożdży na "cichej"?
Pozdrawiam i z góry dzięki
P.