Dawno się nie odzywałem więc pora coś napisać. Problem naczyń o dziwo rozwiązał się sam. Cydr, który miałem w damach udało mi się zmieścić w balonie. Został mi tylko niecały litr, na którego naczynia niestety nie znalazłem... Przed zakorkowaniem balonu wlałem fiolkę pektoenzymu.
Cydr znad osadu zlałem 22 listopada (po 9 dniach od nastawienia), jego BLG wynosiło -1.
Tak prezentował się po zlaniu:
[Obrazek: https://i.ibb.co/sb7Z1zS/22-11.jpg]
Cydr na dzień dzisiejszy 6 grudnia (czyli po 15 dniach od zlania) prezentuje się tak:
[Obrazek: https://i.ibb.co/JRjPx9n/6-12.jpg]
Obecnie stoi na cichej fermentacji. Tłoczek pracuje z bardzo niską częstotliwością.
Na dnie balonu znowu zebrał mi się osad z drożdży i prawdopodobnie w weekend znowu go zleję.
Mam wrażenie, że klarowanie w ogóle nie postępuje. Rozważam czy przy okazji zlewania nie wspomóc się jakimś
dwuskładnikowymi środkami do klarowania.
W między czasie kolekcjonuję już butelki po powie bo w kapslownicę i kapsle już się zaopatrzyłem
Cydr znad osadu zlałem 22 listopada (po 9 dniach od nastawienia), jego BLG wynosiło -1.
Tak prezentował się po zlaniu:
[Obrazek: https://i.ibb.co/sb7Z1zS/22-11.jpg]
Cydr na dzień dzisiejszy 6 grudnia (czyli po 15 dniach od zlania) prezentuje się tak:
[Obrazek: https://i.ibb.co/JRjPx9n/6-12.jpg]
Obecnie stoi na cichej fermentacji. Tłoczek pracuje z bardzo niską częstotliwością.
Na dnie balonu znowu zebrał mi się osad z drożdży i prawdopodobnie w weekend znowu go zleję.
Mam wrażenie, że klarowanie w ogóle nie postępuje. Rozważam czy przy okazji zlewania nie wspomóc się jakimś
dwuskładnikowymi środkami do klarowania.
W między czasie kolekcjonuję już butelki po powie bo w kapslownicę i kapsle już się zaopatrzyłem