Zauważyłem, że na US-5 faktycznie trochę więcej czuć siarkowodorem. Jak pisze Bartek ja bym się nie przejmował.
Przetrzymaj dłużej pod rurką, tak jak radzi.
Dopiszę jeszcze, że najważniejsza w cydrowaniu jest cierpliwość. Jak już przestanie mocno fermentować i/lub pojawi się wyraźny osad ale jeszcze cydr będzie oczywiście mętny zlej do innego baniaka. Przy temperaturze pokojowej to ok. 2 tyg. od wstawienia. Później po w sumie ok. 2-3 miesiącach powinieneś mieć klarowny młody cydr, jak dodałeś pektoenzymu. Taki 3 miesięczny cydr już będzie miał jakieś cechy ale dopiero po po zabutelkowaniu i kolejnych 3 miesiącach będzie można coś i nim powiedzieć. Po roku albo jak robisz wczesna jesienią to na wiosnę wakacje cydr zaczyna pokazywać swój charakter
Przetrzymaj dłużej pod rurką, tak jak radzi.
Dopiszę jeszcze, że najważniejsza w cydrowaniu jest cierpliwość. Jak już przestanie mocno fermentować i/lub pojawi się wyraźny osad ale jeszcze cydr będzie oczywiście mętny zlej do innego baniaka. Przy temperaturze pokojowej to ok. 2 tyg. od wstawienia. Później po w sumie ok. 2-3 miesiącach powinieneś mieć klarowny młody cydr, jak dodałeś pektoenzymu. Taki 3 miesięczny cydr już będzie miał jakieś cechy ale dopiero po po zabutelkowaniu i kolejnych 3 miesiącach będzie można coś i nim powiedzieć. Po roku albo jak robisz wczesna jesienią to na wiosnę wakacje cydr zaczyna pokazywać swój charakter