2021-01-11 11:31 PM
Do mnie się zgłosił ktoś po polską odmianę, używając na szczęście angielskiego. Witos poleciał w okolice Bordeaux - razem z figą którą przywiozłem z Francji rok temu - roślina będzie miała z 5tyś km wycieczki
Póki co mam jeszcze braki w uzupełnianiu sadu, no i trochę upierdliwe są synonimy - często odmiana już jest, ale trzeba znaleźć jak się nazywa u nich to co znamy u siebie jako np reneta itd. W tym roku mam sporo odmian z UK plus ze starego sadu masa N/N do uratowania, ale w przyszłym liczę na zdobywanie większej ilości odmian z kraju żabek ;-)
Z tym językiem to niestety prawda, trudno cokolwiek załatwić translatorem. Ale... Normandia i Bretania to takie dziwne kawałki pod władzą z Paryża które nie czują niechęci do angielskiego :-)
Póki co mam jeszcze braki w uzupełnianiu sadu, no i trochę upierdliwe są synonimy - często odmiana już jest, ale trzeba znaleźć jak się nazywa u nich to co znamy u siebie jako np reneta itd. W tym roku mam sporo odmian z UK plus ze starego sadu masa N/N do uratowania, ale w przyszłym liczę na zdobywanie większej ilości odmian z kraju żabek ;-)
Z tym językiem to niestety prawda, trudno cokolwiek załatwić translatorem. Ale... Normandia i Bretania to takie dziwne kawałki pod władzą z Paryża które nie czują niechęci do angielskiego :-)