2021-07-08 10:05 PM
A więc jest tak, jak się spodziewałam: kwaśno (ale nie za bardzo), wodniście, wytrawnie, z wyczuwalnymi taninami i z mdłymi aromatami jabłkowo-gruszkowymi. Ten dodatek gruszek jest niewielkim zaskoczeniem, choć przy słabym aromacie jabłkowym daje lekko mdłe wrażenie. Ot, coś jak Golden Delicius w rozcieńczeniu i nieco kwaśniejszy. No i jest jeszcze dość mocno drożdżowy.
Zobaczymy za miesiąc
Zobaczymy za miesiąc
Mów mi Małgorzato :)