2022-02-09 11:11 PM
Przekopuję się przez stare tematy i trafiłem ten wątek. Mi jedna partia cydru złapała jakieś dzikie bakterie i właśnie spontaniczne FJM dało efekt kiszonki. Była to jedna z pierwszych prób, pitych niemalże na bieżąco, więc nie miała czasu się uleżeć. Jednak takie picie miało jedną zaletę: wyraźnie dało się wyczuć postępowanie FJM objawiające się coraz mocniejszymi ogórkami kiszonymi, połączonymi z obniżaniem kwasowości/rześkości, co potwierdza tezę. Nie jest to może cecha stricte negatywna, ale w połączeniu z obniżeniem kwasowości, zdecydowanie wyczuwalna. Cydr ten nadawał się świetnie na grzaniec
Jeżeli wcześniej była mowa o cydrach tradycyjnych, to prawdopodobnie w grę wchodzi po prostu konkretny szczep bakterii.
Jeżeli wcześniej była mowa o cydrach tradycyjnych, to prawdopodobnie w grę wchodzi po prostu konkretny szczep bakterii.