Jakie polskie jabłka (odmiana, czas zbioru, czas zakupu, wygląd...) wybierać na cydr?
#39
Czas na kolejne podsumowanie.
Będzie ono dotyczyło dwóch nastawów o których butelkowaniu wspominałem kilka wpisów wyżej:
Pierwszy to 75% Cortland + 25% Boskoop  a drugi 100% Elstar.
Potwierdziły się cechy, które zarejestrowałem przy butelkowaniu czyli fajny aromat Cortlandów i pełność Elstarów.
Porównując jednak do dosładzanego blendu Prince + Boskoop (6g erytrolu na L) to te wyróżniają się kwasowością.
Cydry te nie były dosładzane. Nie jest to oczywiście coś co wykrzywia usta a niektórym nawet to pasuje. Jednak sądzę, że ilość kwasu powyżej 6-6.5g/L to jednak ciut za dużo.

Z drugiej strony cydr (kwas ~4.5g/L) powstały z gotowego tłoczonego soku Sad Sandomierski NFC (stare odmiany) niepotrzebnie trochę dosłodziłem i wyszedł cydr, który dla zwolennika kwasu Smile jest mdły a dla preferującego słodkie jest OK.
Dla mnie trochę jednak płaski. Winię za to również proces klarowania zolem+żelatyna. Co ciekawe wykazuje pełność charakterystyczną dla tanin ale i trochę niemiłą goryczkę.
Ponieważ mam też cydr robiony na soku Solevita NFC (odmiany kwaśne, jest teą sok z odmian słodkich - do wypróbowania)), który ma kwas w ilości ok. 6.5g/L to przy następnym spożyciu będę je bezpośrednio przed spożyciem mieszał w rożnych proporcjach.

Pisząc to wszystko chciałbym podkreślić, że warto było się samemu przekonać jak ważne dla smaku są zawartość i proporcje!
cukrów i kwasu.
W zasadzie wydaje się, że nawet dobierając wyjściowy blend o odpowiedniej kwasowości (teraz mogę stwierdzić, że u mnie kwasowość jest trochę za wysoka....ech te Boskoopy Wink ) i tak na końcu będzie istniała konieczność "regulacji" innym cydrem/ami do odpowiednich parametrów. 
Taki sposób mieszania jest też polecany w literaturze. Choćby ze względu na to, że różne odmiany są dostępne w rożnych okresach sezonu cydrowego.

Z drugiej strony jeden z forumowiczów pisał, że proces rozkładu kwasu jabłkowego przez drożdże trwa jeszcze bardzo długo po zabutelkowaniu. Sam piłem dwuletni cydr zrobiony z Szarej Renety - duża kwasowość (Winnica Wieliczka), który był zbalansowany (i raczej przefermentowany do końca bez cukru resztkowego).
Może wiec trzeba po prostu jeszcze cierpliwie poczekać.

Bartku, czy sprawdzałeś jak zmienia się kwasowość na przestrzeni 2-3 lat?

Podsumowując, dodam coś też o błędach i koniecznych zmianach.
1) Wysładzanie jabłek czego nie robiłem - usprawiedliwia mnie pośpiech nowicjusza Smile
2) Fermentacja w niskich temperaturach - nowicjusz lubi popatrzeć jak pracują drożdże Smile
3) Cydry wieloodmianowe z koniecznym dodatkiem słodkich jabłek (niestety bez śladu tanin) dla właściwych ilości kwasu (pogodzenie się z dosładzaniem?) - niepotrzebna pogoń za taninami?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Jakie polskie jabłka (odmiana, czas zbioru, czas zakupu, wygląd...) wybierać na cydr? - przez Adam - 2019-09-20 10:37 AM

Skocz do: