2025-07-14 09:55 AM
Cześć Forumowicze.
Cicho tu u nas - wszyscy zarobieni?
W związku z dojrzewaniem kolejnej partii jabłek do przerobienia, a spodziewam się tym razem raczej później niż w zeszłym roku. Całe szczęscie - będzie więcej czasu na odpoczynek lub zajęcie się innymi owocami, ale też i myślenie o eksperymentowaniu.
I tutaj zgodnie z ogólnie przyjmującym się trendem do coraz mniejszej konsumpcji alkoholu, szczególnie w najmłodszym pokoleniu (które sam obserwuję) to trzeba przygotować jakąś odpowiedź rynkową.
I tutaj wymyśliłem, że można próbować zmniejszyć zawartość alkoholu w naszym cydrze.
Można próbować zmniejszyć ilość cukru w soku - tylko jak? narazie nie wiem, nie wiem czy istnieje jakieś proste działanie na odcukrzanie.
Może jakimś rozwiązaniem byłaby destylacja - tj. pozbycie się alkoholu, ale pozbędziemy się przy okazji wielu fajnych rzeczy razem z alkoholem - zapachy i częsciowo smak - Bartek by te zapachy lepiej określił (polifenole, estragony czy inne tam białka...
).
Można próbować z drożdżami o niskiej produkcji alkoholu jak te poniżej w odnośniku. Niemniej sok jabłokowy naładowany jest cukrami prostymi i ten eksperyment może nie skończyć się poniżej 2% alkoholu (taki poziom sobie założyłem jako maksymalny).
https://homebeer.pl/pl/p/Drozdze-plynne-...-30ml/1512
Może należałoby pomieszać destylację z dodatkową fermentację - wówczas oddestylowany cydr zmieszać z sokiem jabłkowym np. 1:2 - wówczas BLG soku powinno spaść poniżej 8 i wówczas ponownie zaszczepić nastaw tymi drożdżami FM56? wówczas zapachu byłoby dużo, a alkoholu mamy szansę mieć mniej. Ja wiem, że wpuszczenie w obieg przedestylowanego cydru do bezpośredniej konsumpcji - tym bardziej, ze w trakcie destylacji podgrzewa się go do ponad 90stC jest trochę sacrum profanum, ale może to jest jakaś metoda? wszakże i destylacja i fermentacja zachodzi w pojemnikach z nierdzewki...
Dajcie proszę znać co o tym kierunku sądzicie?
Cicho tu u nas - wszyscy zarobieni?
W związku z dojrzewaniem kolejnej partii jabłek do przerobienia, a spodziewam się tym razem raczej później niż w zeszłym roku. Całe szczęscie - będzie więcej czasu na odpoczynek lub zajęcie się innymi owocami, ale też i myślenie o eksperymentowaniu.
I tutaj zgodnie z ogólnie przyjmującym się trendem do coraz mniejszej konsumpcji alkoholu, szczególnie w najmłodszym pokoleniu (które sam obserwuję) to trzeba przygotować jakąś odpowiedź rynkową.
I tutaj wymyśliłem, że można próbować zmniejszyć zawartość alkoholu w naszym cydrze.
Można próbować zmniejszyć ilość cukru w soku - tylko jak? narazie nie wiem, nie wiem czy istnieje jakieś proste działanie na odcukrzanie.
Może jakimś rozwiązaniem byłaby destylacja - tj. pozbycie się alkoholu, ale pozbędziemy się przy okazji wielu fajnych rzeczy razem z alkoholem - zapachy i częsciowo smak - Bartek by te zapachy lepiej określił (polifenole, estragony czy inne tam białka...

Można próbować z drożdżami o niskiej produkcji alkoholu jak te poniżej w odnośniku. Niemniej sok jabłokowy naładowany jest cukrami prostymi i ten eksperyment może nie skończyć się poniżej 2% alkoholu (taki poziom sobie założyłem jako maksymalny).
https://homebeer.pl/pl/p/Drozdze-plynne-...-30ml/1512
Może należałoby pomieszać destylację z dodatkową fermentację - wówczas oddestylowany cydr zmieszać z sokiem jabłkowym np. 1:2 - wówczas BLG soku powinno spaść poniżej 8 i wówczas ponownie zaszczepić nastaw tymi drożdżami FM56? wówczas zapachu byłoby dużo, a alkoholu mamy szansę mieć mniej. Ja wiem, że wpuszczenie w obieg przedestylowanego cydru do bezpośredniej konsumpcji - tym bardziej, ze w trakcie destylacji podgrzewa się go do ponad 90stC jest trochę sacrum profanum, ale może to jest jakaś metoda? wszakże i destylacja i fermentacja zachodzi w pojemnikach z nierdzewki...
Dajcie proszę znać co o tym kierunku sądzicie?