Początek poważniejszej zabawy w cydr
#81
Dzięki za porady Smile
Zrazy otrzymałem pocztą i przez ok. tydzień (chyba przedostatni tydzień marca) trzymałem w piwnicy w piasku w temp. ok. 10*C. Następnie zacząłem wysadzać je do doniczek z czarnoziemem. Doniczki od samego początku przebywały na działce. Zrazy szczepiłem na uśpionych (nie dających oznak życia) podkładkach. Jakoś tak w miarę szybko podkładki ruszyły. Niestety nie pamiętam, kiedy ostatnie podkładki puściły listki. Na dzień dzisiejszy wszystkie puszczają liście. We wszystkich podkładkach usuwam listki, aby cała siła szła w rozbudowę połączenia ze zrazem. Może tu jest błąd? 
Pomyślałem, że może zrobiłem zbyt długie zrazy i energia podkładki idzie w utrzymanie zrazu przy życiu zamiast na tworzenie listków i połączenia, więc podciąłem jeszcze zrazy w dniu wczorajszym. Wszystkie, które podcinałem (pewnie ze 20 zrazów) miały zielona tkankę, więc są żywe.

Przy rozstawie 3 metry w rzędzie oraz 3 metry między rzędami mam jeszcze miejsce na 22 drzewka na ogrodzonej części działki, więc nie zrazy nie mają śnie przyjąć się Smile Te, które przyjęły się do tej pory posiedzą jeszcze w donicach  (być może do przyszłego roku), aby nabrać sił przed wysadzeniem do tego mojego "piochu" Smile
Odpowiedz
#82
Stan przyjętych zrazów na 8 czerwca 2021
- Charlamowskie
- Binet Rouge
- Douce Moen
- Dabinett
- Kardynalskie
- Landsberska x 2
- Grafsztynek Czerwony
- Tremlett Bitter
- Oliwka Czerwona x 2
- Szara Reneta Jesienna

Jakbym uzbieram jeszcze z 8 odmian polskich i ze 4 - 5 zagranicznych to obsadzilbym (co 2 - 3 metry między drzewkami) działkę zaplanowaną pod jabłonki. W kolejnym roku myślałbym o pozostałej części działki.
Odpowiedz
#83
OK, czyli nie jest tak źle!

2-3 metry to chyba trochę gęsto, jeśli to mają być duże drzewka.
W tradycyjnych sadach, na dużych podkładkach, odległości były rzędu 6x7 lub nawet 7x8m (ale ja to wiem tylko z teorii).
Odpowiedz
#84
No, jestem trochę bardziej zadowolony niż przy poprzednich kilku przyjętych zrazach, chociaż na 50 szczepień sądziłem, że przyjmie się ze 30 drzewek. No, ale brałem pod uwagę także to, że to moje pierwsze szczepienie drzewek w życiu, więc równie dobrze nic mogło się nie przyjąć. Z kilkoma doniczkami planuję podjechać do ogrodu botanicznego w Powsinie na naukę okulizacji u jednego z pracowników Smile Może uda mi się uzgodnić z nim pasujący termin Smile
Ta działka, która mam do zagospodarowania w tym roku ma jedynie 12 m szerokości, więc nie mogę za bardzo poszaleć. Jako, że mieszkamy tu już kilkadziesiąt lat, to już nasadzenia jakieś są (porzeczki, kilka grusz, maliny itd.) i muszę lawirować między nimi z drzewkami. Na tej części powstanie także, zapewne nieduży budynek gospodarczy, altana wraz z piaskownicą dla córki oraz piec w rodzaju tandoor (podziemny) z nadziemnym grillem, więc robi się na prawdę ciasno Wink Jako, że chcę mieć jak najwięcej jabłoni, to posadzę jednak co 3 metry i zobaczę jak będzie to wyglądało.

Dziś posadziłem Golden Hornet Smile Przyjechało drzewko wyższe ode mnie. Ma pewnie ze 2 metry. Wisi na nim kilka jabłuszek. Ciekawe, czy będzie mi dane już w tym roku ocenić ich smak Wink Smile
Odpowiedz
#85
Czy mogę spytać skąd kupowałeś Golden Horneta?
Tak przy okazji czas już, by dobro rozpoczęte przez Bartka zatoczyło szersze kręgi. W 2018 roku dostałem od Bartka zrazy Somerset Redstreak oraz Kingston Black. W tym momencie to są już 3 letnie drzewka. Kilku drzewek nie będę miał pewnie teraz jeszcze gdzie posadzić, więc chętnie się podzielę i podeślę Ci po jednym drzewku z każdej odmiany. Nie wiem co prawda jak się zabrać za taką wysyłkę niemałych już drzewek, ale może coś wspólnie wymyślimy. Co prawda drzewka są 150km ode mnie, ale i tak pewnie najbezpieczniej byłoby poczekać z wykopywaniem i wysyłką do jesieni, więc jest czas na zorganizowanie wszystkiego. Byłbyś chętny?
Odpowiedz
#86
Witaj.
Golden Hornet zakupiłem w sklepie Podkarpackie Sady. Jeśli chodzi o pakowanie drzewek to jeszcze nigdzie nie spotkałem się z tak pancernie zapakowaną rosliną.
Oczywiście, że byłbym chętny na Somerset Redstreak. Nie mam tego drzewka, ani zrazów zaszczepionych, aby takowe otrzymać. Jeśli będziesz w stanie wysłać to poproszę o sygnał i będę szykował pod tą odmianę kwaterę. Kingston Black dostałem od Bartka na jesieni 2019 roku i przyjęło się, ale rośnie słabiej od Tremlett Bitter (którego też od niego otrzymałem), ale rośnie, więc myślę, że z czasem będę miał z niego owoce. Jeśli miałbyś jakieś inne odmiany to daj znać ☺️

Stan przyjętych zrazów na 14 czerwca 2021:

- Żeleźniak
- Kalwia Letnia Fraasa
- Kronselskie
- Douce Moen x 2
- Szara Reneta Jesienna
- Oliwka Czerwona
- Reneta Landsberska x 2
- Tremlett Bitter
- Grafsztynek Czerwony
- Królowa Renet
- Dabinett
- Charłamowskie
- Binet Rouge

Stan przyjętych zrazów na 25 czerwca 2021:

- Żeleźniak
- Kalwia Letnia Fraasa
- Kronselskie
- Douce Moen x 2
- Szara Reneta Jesienna
- Oliwka Czerwona x 2
- Reneta Landsberska x 2
- Tremlett Bitter x 2
- Grafsztynek Czerwony
- Królowa Renet
- Dabinett
- Charłamowskie
- Binet Rouge
- Malinowa Oberlandzka

[size=small]Stan przyjętych zrazów na 10 lipca 2021:[/size]

[size=small]- Żeleźniak[/size]
[size=small]- Kalwia Letnia Fraasa[/size]
[size=small]- Kronselskie[/size]
[size=small]- Douce Moen x 2[/size]
[size=small]- Szara Reneta Jesienna[/size]
[size=small]- Oliwka Czerwona x 2[/size]
[size=small]- Reneta Landsberska x 2[/size]
[size=small]- Tremlett Bitter x 2[/size]
[size=small]- Grafsztynek Czerwony[/size]
[size=small]- Królowa Renet x 2[/size]
[size=small]- Dabinett[/size]
[size=small]- Charłamowskie[/size]
[size=small]- Binet Rouge[/size]
[size=small]- Malinowa Oberlandzka[/size]
Odpowiedz
#87
Do tej pory przyjęło mi się powyższe 18 drzewek spośród 50 szczepień. Jest lepiej niż zapowiadało się, ale to i tak nie jest imponujący wynik. Te sztuki, które są zdublowane prawdopodobnie będę oddawał, gdyż po jednej sztuce mi wystarczy Smile
Co ciekawego zauważyłem, to do tej pory, spora część zrazów, które nie dają oznak życia, w dalszym ciągu ma zieloną tkankę pod korą. W związku z tym ciągle coś tam może jeszcze ruszyć Smile W najbliższą zimę będę musiał wyczyścić pasek ziemi z chwastów pod kolejne drzewka Smile
Odpowiedz
#88
Ok dwa tygodnie temu jeszcze skróciłem zrazy, które nie dawały oznak życia. Po dwóch tygodniach delegacji zauważyłem, że zaczęło się coś jeszcze dziać. Na pewno przyjął się jeszcze Yarlington Mill od Bartka i widzę życie na kolejnych. Może jeszcze jakieś drzewka dołącza ?
Zauważyłem też ciekawostkę. Jedna odcięta górę zrazu włożyłem w ziemię obok drzewka i puściła liście. Dziś szybko zaszczepiłem tą gałązką zraz, z którego nic by nie było. Ciekaw jestem efektu. Może będzie drugi Yarlington Mill?


Załączone pliki Miniatury
   
Zapraszam do tematu mojego przydomowego sadu :)
Odpowiedz
#89
Trzymam kciuki Smile
Mów mi Małgorzato :)
Odpowiedz
#90
Mam tegoroczne przyrosty na zrazach i nie wiem, czy coś mam z nimi robić. Załóżmy, że są po trzy przyrosty (które kiedyś staną się gałęziami). Czy zostawić wszystkie? Czy może pozbyć się części z nich? Jeśli tak, to czy zostawić tylko górny, czy tylko dolny?
Nie ukrywam, że zostawiłbym wszystkie i, jeśli drzewka będą rosły, to w przyszłym roku zrobiłbym z nich zrazy na kolejne drzewka.
Zapraszam do tematu mojego przydomowego sadu :)
Odpowiedz


Skocz do: