2024-11-06 08:49 AM
Nastawiłem cydr z koncentratu! Ale nie byle jakiego, tylko takiego z gorzko-słodkich odmian, konkretnie z Dabinett'a. Pomysł na posłużenie się takim koncentratem chodził mi po głowie od bardzo dawna, ale nie miałem skąd go sprowadzić. Pisałem do kilku firm w UK, które robią takie koncentraty - m.in. marzył mi się taki z francuskich odmian - ale bez sukcesu. Więc jak niedawno zobaczyłem to: British Apple Co. High Integrity Bittersweet Dabinett Concentrate, i że oferują wysyłkę do Polski, nie mogłem się powstrzymać
Tak, mam swoje cydrowe jabłka, więc robienie cydru z koncentratu nie ma już na tym etapie sensu. Ekonomicznie również nie ma sensu, bo 5L takiego koncentratu kosztuje (z wysyłką) ~280zł. (Do tego może się trafić jeszcze cło - mi naliczyli ale w sumie nie kazali płacić, nie wiem czemu.) Według producenta można go rozcieńczyć 1:6, czyli otrzymać 5L+30L - więc wychodzi 8zł za litr. Ale jak bym ten jeden raz nie spróbował, to by mi było żal...
Dabinett ma mało kwasu, więc żeby go trochę podbić dokupiłem sok NFC z Antonówki, który okazał się mieć gęstość 1,045 kg/l i kwasowość całkowitą 15g/l (!).
Dałem 5L koncentratu, 10L soku z Antonówki i 22L wody (z kranu).
Gęstość przygotowanego nastawu 1,060 kg/l i kwasowość 6g/l. Można było tam dodać jeszcze więcej wody i zmniejszyć nieco gęstość oraz kwasowość, ale objętość wyliczyłem tak, żeby po fermentacji starczyło mi na dębową beczkę (będzie jak znalazł, bo nie miałem co do niej wlać) + jedną damkę 5L, dla porównania - nie potrzebuję więcej. Liczę na to, że dzięki takim proporcjom będzie intensywniejszy. Sok jest wyraźnie taniczny w smaku. Kwasowość ma nieco za dużą, ale poradzę sobie - najwyżej zaszczepię FJM, albo dosłodzę; zobaczy się potem.
Dałem 3g drożdży TF-6 i teraz czekam
Tak, mam swoje cydrowe jabłka, więc robienie cydru z koncentratu nie ma już na tym etapie sensu. Ekonomicznie również nie ma sensu, bo 5L takiego koncentratu kosztuje (z wysyłką) ~280zł. (Do tego może się trafić jeszcze cło - mi naliczyli ale w sumie nie kazali płacić, nie wiem czemu.) Według producenta można go rozcieńczyć 1:6, czyli otrzymać 5L+30L - więc wychodzi 8zł za litr. Ale jak bym ten jeden raz nie spróbował, to by mi było żal...
Dabinett ma mało kwasu, więc żeby go trochę podbić dokupiłem sok NFC z Antonówki, który okazał się mieć gęstość 1,045 kg/l i kwasowość całkowitą 15g/l (!).
Dałem 5L koncentratu, 10L soku z Antonówki i 22L wody (z kranu).
Gęstość przygotowanego nastawu 1,060 kg/l i kwasowość 6g/l. Można było tam dodać jeszcze więcej wody i zmniejszyć nieco gęstość oraz kwasowość, ale objętość wyliczyłem tak, żeby po fermentacji starczyło mi na dębową beczkę (będzie jak znalazł, bo nie miałem co do niej wlać) + jedną damkę 5L, dla porównania - nie potrzebuję więcej. Liczę na to, że dzięki takim proporcjom będzie intensywniejszy. Sok jest wyraźnie taniczny w smaku. Kwasowość ma nieco za dużą, ale poradzę sobie - najwyżej zaszczepię FJM, albo dosłodzę; zobaczy się potem.
Dałem 3g drożdży TF-6 i teraz czekam