2019-04-23 04:11 PM
Kolejne wieści z pola walki :p
W piątek rano jak sprawdzałem pieniło się już ostro, temperatura w pokoju i na balonie sięgała 23°C, bąbelki szły: jeden na 2 sekundy. Plamki pleśni były wciąż widoczne, ale mocno przemieszane z pianą.
W oparciu o info z forum, postanowiłem przystopować trochę fermentacje i przeniosłem nastaw do piwnicy, gdzie dziś ma temperaturę między 14 a 16°C (ten termometr naklejany jest jakiś nieprecyzyjny). Bąbelki idą 1 na sekundę. Pleśni chyna już nie znajduję.
Pojawia się teraz kolejne pytanie - jeżeli przefermetuję sok do końca do otrzymam poprostu kwaśnielucha? Kiedy i ewntualnie jak zatrzymać fermentacje - jeśli jest sens?
W załączniku zdjęcie z dzisiaj.
W piątek rano jak sprawdzałem pieniło się już ostro, temperatura w pokoju i na balonie sięgała 23°C, bąbelki szły: jeden na 2 sekundy. Plamki pleśni były wciąż widoczne, ale mocno przemieszane z pianą.
W oparciu o info z forum, postanowiłem przystopować trochę fermentacje i przeniosłem nastaw do piwnicy, gdzie dziś ma temperaturę między 14 a 16°C (ten termometr naklejany jest jakiś nieprecyzyjny). Bąbelki idą 1 na sekundę. Pleśni chyna już nie znajduję.
Pojawia się teraz kolejne pytanie - jeżeli przefermetuję sok do końca do otrzymam poprostu kwaśnielucha? Kiedy i ewntualnie jak zatrzymać fermentacje - jeśli jest sens?
W załączniku zdjęcie z dzisiaj.