Muszę przyznać, że znowu jestem pozytywnie zaskoczony działaniem pektoenzymu. Cydr z soku wyciskanego sklarował się idealnie. O ile rok temu czekałem 2-3 miesiące to teraz jestem pewien, że długie klarowanie ubiegłorocznych nastawów było wynikiem zdeaktywowanego pektoenzymu. Biowin w płynie - nie polecam na długie przechowywanie.
Podobnie pasteryzowany sok NFC. Ten gorzej się klaruje ale i tak już widać, że obejdzie się bez substancji klarujących.
Obydwa cydry zamierzam pozostawić na w sumie ok. 3 miesiące do dojrzewania. Sądzę, że pomimo wyklarowania warto aby choćby pozbyły się ewentualnego nadmiaru H2S i innych niepożądanych aromatów.
I tu ważne. Mam wrażenie, że oczyszczony sok fermentuje z dużo mniejszym, niewyczuwalnym stężeniem H2S!
Jadą do mnie drożdże polecane przez Bartka, Safale US-05. Rok temu fermentowalem wszystko na Biowin Ciderini Dry i dwie partie na L1116. Nie mam porównania bezpośredniego na tym samym soku ale przyznam, że cydr na Ciderini nie był aż taki gorszy (chyba ) a na L1116 aż taki lepszy. Teraz chce fermentować ten sam sok na L1116 i US-05. Może uda się w przyszłości zrobić ślepy test. Trochę przyznam, że nie wierzę w dużą różnicę i duży wpływ drożdży na smak.
Na koniec pytanie o US-04. Ktoś próbował? W zasadzie wszystkie powyższe i te US-04 to chyba najczęściej wymieniane i często stosowane drożdże do cydrów.
http://cidercore.com/buying-guides/best-...hard-cider
Na koniec dodam jeszcze, że kiedyś fermentowałem taką ilość soku aby po zlaniu na dojrzewanie mieć lekki nadmiar aby dopełnić butlę po korek. W sumie trochę szkoda było jak zostawało trochę niepotrzebnego świeżego cydru. Teraz raczej celuję w taką ilość przy której uzupełniam niedomiar wodą w ilości max.3-5%. Rok temu świeżą przegotowaną. W tym roku świeżą mineralną z dopiero co otwartej butelki.
Wyczytałem też, że można niedomiar uzupełnić białym winem.
Podobnie pasteryzowany sok NFC. Ten gorzej się klaruje ale i tak już widać, że obejdzie się bez substancji klarujących.
Obydwa cydry zamierzam pozostawić na w sumie ok. 3 miesiące do dojrzewania. Sądzę, że pomimo wyklarowania warto aby choćby pozbyły się ewentualnego nadmiaru H2S i innych niepożądanych aromatów.
I tu ważne. Mam wrażenie, że oczyszczony sok fermentuje z dużo mniejszym, niewyczuwalnym stężeniem H2S!
Jadą do mnie drożdże polecane przez Bartka, Safale US-05. Rok temu fermentowalem wszystko na Biowin Ciderini Dry i dwie partie na L1116. Nie mam porównania bezpośredniego na tym samym soku ale przyznam, że cydr na Ciderini nie był aż taki gorszy (chyba ) a na L1116 aż taki lepszy. Teraz chce fermentować ten sam sok na L1116 i US-05. Może uda się w przyszłości zrobić ślepy test. Trochę przyznam, że nie wierzę w dużą różnicę i duży wpływ drożdży na smak.
Na koniec pytanie o US-04. Ktoś próbował? W zasadzie wszystkie powyższe i te US-04 to chyba najczęściej wymieniane i często stosowane drożdże do cydrów.
http://cidercore.com/buying-guides/best-...hard-cider
Na koniec dodam jeszcze, że kiedyś fermentowałem taką ilość soku aby po zlaniu na dojrzewanie mieć lekki nadmiar aby dopełnić butlę po korek. W sumie trochę szkoda było jak zostawało trochę niepotrzebnego świeżego cydru. Teraz raczej celuję w taką ilość przy której uzupełniam niedomiar wodą w ilości max.3-5%. Rok temu świeżą przegotowaną. W tym roku świeżą mineralną z dopiero co otwartej butelki.
Wyczytałem też, że można niedomiar uzupełnić białym winem.