Zaczęło się od jabłka...
#3
Używałem różnych technik. Wyciskałem w wolnoobrotowej poziomej ale tutaj dużo osadu zostawało. Nawet kilka centymetrów w wiaderku potrafiło zrzucić.

Mam zakupiony rozdrabniacz nożowy i praskę 14l, ale i to było za mało wg mnie. Zobaczymy, może na jesień zainwestuje w hydroprasę gdyż cały dzień mielenia i tłoczenia to dla mnie zbyt wiele przy 100kg jabłek.

Pierwszą fermentację robię w wiaderku, zlewam osad i idzie to to balonu. Kolejny nastaw będę robił w fermentorze stożkowym o pojemności 53l. Przetestuję jak się sprawdza pojemnik do spuszczania osadu. Choć powiem szczerze ten plastik trochę zaczyna mi przeszkadzać...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Zaczęło się od jabłka... - przez Thief3 - 2020-06-14 06:26 PM
RE: Zaczęło się od jabłka... - przez Bartek - 2020-06-16 06:30 AM
RE: Zaczęło się od jabłka... - przez Thief3 - 2020-06-16 11:40 AM
RE: Zaczęło się od jabłka... - przez Bartek - 2020-06-16 02:11 PM
RE: Zaczęło się od jabłka... - przez Thief3 - 2020-06-16 09:47 PM

Skocz do: